„Zbiorę 10. osobowy ensemble i nagram swoją najlepszą, dotychczasową płytę”. – tak zdecydowanie mógł wyglądać plan Piotra Wojtasika, przed nagraniem albumu „Old Land”. To muzyka najwyższych lotów: demoniczna, natchniona, ekspresyjna i bardzo emocjonalna.
Północna Polska zawsze stała w cieniu jazzowej sceny południa. Nie chodzi tu nawet o rywalizacje Akademii Muzycznych, ale o ilość fonograficznych debiutów i życie koncertowo – festiwalowe. Od niedawna tendencja ta ulega zmianie. Pomorze odbija się od dna, organizując coraz więcej jazzowych imprez, a także promując instrumentalistów i ich próby wydawnicze. Adam Golicki to perkusista, który jest przykładem potwierdzającym ten rozwojowy trend. Właśnie wydał swój debiutancki album – AD SHAVE.
Czas jazzowych podsumowań jeszcze nie minął, a w Krakowie płynne przejście w Nowy Rok zagwarantował publiczności Paweł Kaczmarczyk we współpracy z klubem Harris Piano Jazz Bar. Trzy koncerty, trzy różne światy, znakomity finał Kwintetu Krzysztofa Popka - pomogły zatrzymać na dłużej odświętną atmosferę.
Punktem kulminacyjnym II dnia 50. festiwalu Jazz nad Odrą był koncert Piotra Barona. Wraz z zaproszonymi muzykami wykonali specjalnie na tę okazję przygotowany program „Gumbo Get”, który zawierał autorskie kompozycje oraz wybrane interpretacje.