Topography Of The Lungs (…) - pierwsza płyta sygnowana nazwiskiem Evana Parkera, pozostaje do dziś znaczącym wydarzeniem europejskiego free improv. Spotkanie trzech wyjątkowych ludzi – osobnego gitarzysty, twórcy kanonu swobodnej improwizacji Dereka Baileya, wyjątkowo sprawnego perkusjonalisty Hana Benninka oraz początkującego i znacznie od kolegów młodszego saksofonisty Evana Parkera. Do kolejnego spotkania w tym składzie nigdy już potem nie dojdzie, co też Topografii Płuc dodaje znamion wyjątkowości.
Już od kilku lat jesteś pianistą zespołu RGG. Czy pamiętasz, jakie emocje towarzyszyły Ci wtedy, gdy zaczynałeś grać z Maciejem Garbowskim oraz Krzysztofem Gradziukiem?
Archetyp swobodnej improwizacji w konstelacji saksofon – kontrabas – perkusja powraca i, jak zawsze od 35 lat z okładem, kąsa doskonałą muzyką. Udowadnianie powyższej tezy wydaje się kompletną stratą czasu, nawet dla tych, którzy wspólne nagrania Evana Parkera, Barry Guya i Paula Lyttona znają w stopniu ledwie dostatecznym.
Kontynuujemy celebrację 75. urodzin najwybitniejszego żyjącego muzyka swobodnej improwizacji, wspaniałego brytyjskiego saksofonisty Evana Parkera. Kolejną frapującą płytę z jego udziałem dostarcza Fundacja Słuchaj! To duet z amerykańskim gitarzystą Joe Morrisem, nagrany w Nowym Jorku (Greenwich House) niemal dokładnie pięć lat temu, a wydany na CD jako „The Village”. Panowie swój spektakl podzielili na dwa sety, jeden dłuższy, drugi znacznie krótszy. Z radością zaglądamy zatem do środka.
Nieustającej celebracji 75. urodzin Evana Parkera ciąg dalszy! Tym razem krajowy edytor, niezastąpiona Fundacja Słuchaj! i dwa nagrania mistrza, które od kilku tygodni ubarwiają nam jesienną rzeczywistość, dodajmy – oba poczynione w dalece doborowym towarzystwie.
Od wspólnego występu Lucasa Niggli i Andreasa Schaerera, 12 października, w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, w Warszawie, rozpocznie się ostatni dzień 14. festiwalu Ad Libitum.
Doczekaliśmy się ciekawej kolaboracji na 75 urodziny angielskiego saksofonisty Evana Parkera. Ten jakże zasłużony dla rozwoju muzyki improwizowanej artysta wciąż pozostaje w formie i nie odcina kuponów od dotychczasowych osiągnięć. Nie osiada też na laurach i nie wydaje się rozmyślać o emeryturze, tylko bierze saksofon w swoje ręce i zaprzęga do współpracy młodych gniewnych z duńskiej grupy Kinetics.
To krązek, który z pewnością wzbudza zainteresowanie w całej improwizującej Europie. Nie pierwsze już spotkanie pianisty z legendą gatunku, Evanem Parkerem (tu, saksofon tenorowy), także nie pierwsze z katalońskim perkusistą, przy okazji inicjatorem spotkania, Ivo Sansem. Studyjna rejestracja z Barcelony sprzed trzech lat, składa się z siedmiu improwizacji, a trwa 46 i pół minuty.