Do gwiazd band ruszył w trasę przez Polskę. Lecz nie dotarł daleko, bo - jak wiemy - Polska przeszła w tryb stand-by. Dlatego musi wystarczyć relacja nie z Jazz Jantaru, bo festiwal został odwołany, ale z występu sprzed tygodnia, z 5 marca, ze stołecznego SPATiFu. Dla orientacji w terenie materiał prezentowany w Warszawie znajdziecie na Jazzarium w sekcji płyta dnia.
Kwartet pozbawiony lokalizacji rozpoczyna swoją dźwiękową podróż krótką, bystrą i kolektywną, ledwie dwuminutową introdukcją. Werbel zestawu perkusyjnego drży, flet posyła dźwięki z kantami, skrzypce wydają się być surowe i drapieżne, a elektroakustyka uśpionego akordeonu migocze w oddali. Czuć w powietrzu duże emocje, póki, co wszakże, krzyk więziony jest głęboko we wnętrzu swobodnej improwizacji.
Dominik Strycharski, Artur Majewski i Ksawery Wójciński wystąpią 21 listopada, w klubie Alchemia, w ramach 14. Krakowskiej Jesieni Jazzowej.
Ten projekt trzech niezwykle uzdolnionych przedstawicieli rodzimej sceny jazzowej jest w znacznym stopniu pochodną wspólnego występu z 2014 roku, który zebrał spore grono muzycznych osobowości podczas warszawskiego festiwalu Ad Libitum.
„Jazz to nie styl. To sposób myślenia” – powiedział kiedyś Ken Vandermark. To najlepsze motto 14. edycji Krakowskiej Jesieni Jazzowej, na której zabrzmią echa dokonań muzyki współczesnej, rocka i noise’u, ale zawsze przefiltrowane przez specyficzną wrażliwość muzyka improwizującego.
“Flauto Dolphy” to efekt zarejestrowania solowego koncertu jaki Dominik Strycharski dał w warszawskim klubie Pardon, To Tu. Jego zawartość stanowią nagrania Erica Dolphy’ego - błyskotliwego amerykańskiego saksofonisty, klarnecisty i flecisty, którego przedwczesna śmierć kilka miesięcy po wydaniu “Out To Lunch” przerwała jedną z najciekawiej zapowiadających się karier w historii jazzu. Dzięki fleciście Dominikowi Strycharskiemu mamy możliwość usłyszenia muzyki Dolphy’ego w zupełnie nowym kontekście i skonfrontowania jego zamysłu z oryginalnymi kompozycjami.