Rzeczywiście na piątkowy wieczór czekaliśmy z wypiekami na twarzy. W istocie „Guernica” rozpalała wyobraźnię, bo i jak miała nie rozpalać, skoro szeptane plotki o nowej kompozycji Barry’ego Guya pojawiały się co i raz. Najpierw a to po prostu, że pracuje nad nowym utworem, a to, że będzie on inspirowany wielkim dziełem Pabla Picassa. Później, że to monumentalny utwór, ogromna partytura, bardzo złożona kompozycja.