Grudniowego wieczoru 2009 roku w nowojorskim legendarnym klubie Birdland miał miejsce bardzo sympatyczny koncert. Bardzo sympatyczni i uznani muzycy zagrali w bardzo miły i przyjemny sposób kilka sympatycznych standardów. Sympatyczności jest tu bardzo wiele, ale niestety znacznie mniej czegoś ciekawego. Nie oczekuję innowacji – muzycy, którzy skrzyknęli się tego wieczoru do grania nie potrzebują silić się na coś spektakularnego. Oni już swoje odsłużyli na sławę i chwałę jazzu jako gatunku. Ta pewność siebie generuje poczucie swobody w graniu, które da się odczuć.
Po "Mistico Mediterraneo" nakładem wydawnictwa ECM ukazuje się kolejna płyta, zgłębiająca tajemnice muzyczne basenu Morza Śródziemnego. Tym razem naszą przewodniczką jest pieśniarka, kompozytorka, poetka i badaczka Amina Aloui
Oglądając film "Ojcze Nasz" (rez Christopher Zalla) ma się wrażenie, że w Nowym Yorku, a pewnie w całych Stanach istnieje państwo w państwie, tworzone przez emigrantów z południa Ameryk. Co i raz słyszy się o projektach wprowadzenia hiszpańskiego jako drugiego oficjalnego języka Wuja Sama. Miguel Zenon pokazuje jak Amerykanin może nie kaleczyć języka Cervantesa a Latynos Shakespeare'a. Coltrane'owy saksofon spotyka się z głosami i rytmiką plena - muzyki prosto z Puerto Rico.
Richarda Bony nie trzeba w Polsce przedstawiać. Charyzmatyczny a jednocześnie ciepły, uśmiechnięty muzyk, który bez najmniejszego kłopotu porywa tłumy na koncertach. Chyba najbardziej znany dziś Kameruńczyk na świecie, porównywany ze Stingiem, choć gdyby zestawić drogi obu z nich, to Brytyjczyk miał dużo bardziej z górki.
Dla niektórych fanów jazzu Norwegia jest muzyczną Mekką, a na pewno krainą mlekiem, miodem, i muzyką Garbarka, Gustavsena, Molvaera, i (zaskakująco) wielu innych, płynącą.
Motion Trio to polskie trio akordeonowe, które tworząc swój oryginalny styl od lat nagrywa płyty i koncertuje na całym świecie. Podobnie jak zespół Behemoth popularny jest chyba bardziej za granicą niż w ojczyźnie. Michael Nyman to jeden z najbardziej znanych kompozytorów muzyki filmowej. Jego nutami brzmią filmy Petera Greenawaya, „Fortepian” Jane Campion a ostatnio także polski „Jestem” Doroty Kędzierzawskiej. Na początku września zeszłego roku panowie spotkali się w studio im. Agnieszki Osieckiej aby nagrać wspólnie płytę.
Fresh sound, new talent – wystarczą te dwa określenia obok nazwiska naszego rodaka, by warto było nadstawić uszu. Piotr Wyleżoł wydał właśnie swoją trzecią w karierze, a pierwsza dla hiszpańskiego wydawnictwa Fresh Sound płytę w trio.
Płyta to niezwykła - jak odnalezione po latach taśmy ze wspólnego koncertu Johna Coltrane'a i Theloniousa Monka w Carnegie Hall. Zbigniew Seifert był przede wszystkim znakomitym skrzypkiem jazzowym.
W każdy czwarty wtorek miesiąca Zorn wydaje nową płytę - czyli na ten rok zaplanował 12 premier. W rzeczywistości pod szyldem tzadika ukazują się co miesiąc 3-4 nowe albumy, co - przy utrzymaniu tempa da ponad 40 nowych tytułów z datą 2010. Penetrując świat realny i wirtualny w poszukiwaniu tych nowych dźwięków natrafiłem na bardzo piękną płytę.
Leszek Kułakowski wydał jedną z bardziej enigmatycznych książeczek do płyt, i jednocześnie chyba najciekawszy polski album jazzowy w tym roku. A to wszystko w jednym pudełeczku z napisem "Code Numbers".