Recenzje

  • Invisible Nature

    Jedynie dwaj instrumentaliści. Lista instrumentów jest większa, jednak można powiedzieć, że płyta zrealizowana jest jedynie przy użyciu saksofonów (sopranowego i barytonu) względnie klarnetu basowego i wszelkiej maści instrumentów perkusyjnych. Dwaj muzycy to już zespół. I można to zdanie traktować z przymrużeniem oka. Można też jak najbardziej serio. Tym razem, jak się spodziewam, oczy zostaną szeroko otwarte. Z podziwu. Jeszcze szerzej winny zostać otwarte uszy.

  • Passage To Hades

    Gdyby ktoś wiedziony nazwiskiem Evana Parkera zabrał się za słuchanie tej płyty oczekując free improvu, free jazzu, czy czego tam jeszcze free, myślę, że nieźle by się... no właśnie - zawiódł? Chyba nie. 

  • Quickening

    Ilekroć przychodzi mi zapoznać się z nową płytą tria jazzowego, tego najbardziej powszechnego, z fortepianem, tylekroć zastanawiam się, po co artysta nagrał, czy zagrał ten materiał. Przecież w minionych latach i obecnie w tej kategorii powiedziane zostało chyba niemal wszystko. Jednak muzyka na fortepian, bas i perkusja musi stanowić dla muzyków nie lada wyzwanie, skoro tak często i tak chętnie grywają w takim składzie.

  • It’s me

    Jaka jest Abbey Lincoln każdy wie, a jak nie wie to powinien sobie kupić jej płytę ponieważ zatytułowana jest ona It’s Me.

  • Strange Liberation

    Z omawianej płyty Dave’a Douglasa możemy się całkiem sporo dowiedzieć. 

  • Astereotypical

    Na fali fascynacji muzyków związanych z nowojorską sceną downtown muzyką bałkańską, arabską i  klezmerską powstał projekt Pachora. Obecny album przynosi czwartą już jego odsłonę. Krążek zawiera dwanaście piosenek o lekko orientalnym brzmieniu powodowanym tak przez dobór instrumentarium, jak i prowadzenie melodii bliskich melodyce wschodniej.

  • Universal Syncopations

    Jan Garbarek – saksofon sopranowy i tenorowy, Chick Crea – fortepian, John McLAughin – gitara i Jack DeJohnette. Prawdziwy all stars project, ale ostatecznie jaki miałby, być skoro wraz z nim wraca po wieloletniej przerwie wybitny kontrabasista czeskiego pochodzenia Miroslav Vitous.

  • All We Are Saying

    Czy da się jeszcze powiedzieć na temat The Beatles coś ciekawego? Mnóstwo osób próbowało, ze skutkiem raz lepszym raz gorszym (do ciekawszych zaliczam m.in. wykonania „Happiness Is a Warm Gun” Marca Ribota, czy większość soundtracku do filmu „I Am Sam”).

  • Second Communion

    To jest najlepsza płyta roku 2001. Tom Varner jest obecny na scenie jazzowej już ponad trzydzieści lat. Jak do tej pory żył w cieniu "wielkich sław", nagrywając swe płyty dla mniejszych wytwórni (Soul Note, New World, Omnitone). Nigdy też nie zdobył należnego mu uznania publiczności. Nie jest też obecny w zestawieniach krytyków. Czy to instrument, na którym gra skazał go na tę banicję? 

  • Up Front

    Płyta Up Front gitarzysty i wokalisty Paula Browna reprezentuje podobną estetykę do tej z wydanej w tym samym czasie płyty George’a Bensona.

  • Try Livin' It

    Bez dwóch zdań to przykład płyty powstałej bez żadnego powodu, nie różniącej się od poprzedniczek, także zresztą wydanych dla ESC. 

  • Elevated

    Recenzowana płyta Michaela Blake'a ma ładną okładkę. Wiem, to rzecz gustu. Mnie się podoba. Została wydana dla Knitting Factory – po raz pierwszy, bowiem poprzednie wydawała niemiecka Intuition. Płyta Blake'a nagrana jest jedynie w kwartecie - to również nowość, bowiem poprzednie realizacje zaaranżowane były na znacznie większe składy. Być może było to uwielbienie większych zespołów wyniesione jeszcze z czasów Lounge Lizards. 

  • Shapes

    Co jest potrzebne aby nagrać mdłą, nikomu nie potrzebną i banalną i płytę? Dużo pieniędzy, albo dużo wpływowych przyjaciół.

  • Glamoured

    Doceniam wokalną sztukę Cassandry Wilson, jak również jestem pod dużym wrażeniem jej popularności. Sukcesy jej kolejnych płyt sprawiają, że swoją sztuką przekracza granice wewnątrz stylistycznej renomy. 

  • Connected

    Jeśli dobrze liczę „Connected” jest trzecią autorską płytą Aarseta. Od czasów „Electronique Noire” i współpracy z Molvaerem, gitarzysta wciąż prezentuje mniej więcej ten sam styl. Bogato zaaranżowana muzyka skrząca się mnogością elektronicznych efektów, nakładek, skreczy - słowem wszystkiego tego, co niesie współczesne studio nagraniowe. Muzycy też dwoją się i troją, by ukazać świat jak najciekawszych dźwięków.

Strony