Recenzje

  • Execution Ground

    Execution Ground nie należy do kanonu jazzowego (ale dla mnie tak), lecz właściwie plącze się po jego dalekich obrzeżach. Jest jednym ze sztandarowych projektów Johna Zorna lat 90tych, złotego okresu jego nieprzerwanej i nieograniczonej wtedy inwencji muzycznej.

  • Elephantine

    Przyzwyczailiśmy się do muzyków sceny improwizowanej Europy i Stanów Zjednoczonych. Dopuszczamy też artystów z Izraela, a co wnikliwsi z nas potrafią nawet wymienić kilka nazwisk ze sceny irańskiej, czekaj… hmm… nie... chyba jednak irakijskiej. A gdyby pójść jeszcze dalej? Jak się okazuje muzyka improwizowana również w Afryce ma się przecież nienajgorzej.

  • ‎Azul In Ljubljana

    Przed nam trio Azul, któremu szefuje od dawien dawna portugalski kontrabasista Carlos Bica. W dziele budowania dobrych melodii i zwinnych, niezobowiązujących improwizacji, wspomagają go - niemiecki gitarzysta Frank Möbus i amerykański drummer Jim Black (onegdaj ikona improwizowanej perkusji). Koncert ze słoweńskiej Ljubljany z roku 2015, dziesięć kompozycji (!), 54 i pół minuty.

  • Beyond Us

    Angles prowadzony przez Martina Kuchena to band, który sprawia mi atawistyczną przyjemność. Uwielbiam pozwalać się czarować masywnym brzmieniem tego ansamblu, który jest być może jednym z najbardziej znaczących formacji na Starym Kontynencie, a już na pewno w Szwecji, skąd pochodzi cały skład grupy.

  • Arrival

    Jest w tym paradoks, że gdy sięgamy po płyty którejś z formacji prowadzonej przez saksofonistę Matsa Gustafssona, to możemy wręcz obstawiać zakłady, na jaką formę uzewnętrznienia zdecyduje się szwedzki artysta. Na pierwszy rzut oka dziwi to tym bardziej, że w zasadzie niemal każdy z projektów ma swoje charakterystyczne brzmienie, formę przekazu i nierzadko szeroki wachlarz inspiracji. Nie mogę zatem odmówić pomysłowości Matsowi Gustafssonowi i konsekwencji w działaniu.

  • One Night At The Joan Miró Foundation

    W natłoku nowych nagrań muzyki improwizowanej, powstających jak grzyby po deszczu w każdym zakamarku naszego globu, czasami trudno znaleźć moment, by … przypomnieć sobie starsze nagranie lub wznowić takie, które wydane zostało onegdaj i osiągnęło np. status „out of print”.

  • Trust In The Lifeforce Of The Deep Mystery

    Rośnie nam w siłę brytyjska scena nowego jazzu i zaczyna już konkurować o uwagę słuchacza dużo bardziej popularnego rocka czy współczesnej elektroniki. Jedną z postaci z absolutnego topu jest saksofonista Shabaka Hutchings, który w swoich projektach zgrabnie i na dużej świeżości łączy inspiracje różnymi gatunkami.

  • Ain't Nothing But A Cyber Coup & You

    W 2016 roku Mark Dresser zaprezentował publiczności swój nowy septet z flecistką Nicole Mitchell, klarnecistą i saksofonistą Marty Ehrlichem, skrzypkiem David Moralesem Boroffem, puzonistą Michaelem Dessenem, pianistą Joshuą Whitem oraz perkusistą Jimem Blackiem.

    Na sklepowe półki trafiła wówczas płyta „Sedimental You” i wkrótce w oczach jazzowej krytyki stała się jednym z najwyżej ocenianych albumów jazzowych roku. Pokochali ją również fani zarówno talentu lidera, jak i w ogóle wyrafinowanego jazzu.

  • The Unity Sessions

    Pat Metheny jest świetnym, rozsądnym biznesmenem. Po nagrodzonym Grammy, debiutanckim „Unity Band”, na albumie „Kin” rozszerzył brzmienie i skład swojego flagowego projektu - Unity. Teraz, miast dalej szukać nowych rozwiązań, najbezpieczniej było wydać płytę live, z tak bestsellerowych (i nie ma co wydziwiać - udanych) koncertów promujących Unity Group. W maju tego roku wypuścił więc album, który wieńczy międzynarodową trasę Unity Group - „Unity Sessions”.

  • Jazz Band / Rock Band / Dance Band

    Żarty się tego Moppy Elliotta trzymają. Trzymają się mocno i ani myślą puścić. W dodatku są to w większości znów te same żarty.

  • Last Dance

    Może lepiej by się stało gdyby ten materiał nie trafił do sprzedaży? Może takie spotkania powinny zostać zachowane w tajemnicy? Jaka wielka byłaby to radość gdyby za X-dziesiąt lat, podczas porządkowania archiwum Keitha Jarretta odnalazł się zapis jego przyjacielskich, muzycznych igraszek z Charliem Hadenem? I gdyby materiału tego słuchać można było wyłącznie w prywatnym studiu pianisty - Cavelight?

  • X​-​RAYED

    Współpraca szwedzkiego saksofonisty Martina Küchena i katalońskiego perkusisty Vasco Trilli niewątpliwie zacieśnia się. Ledwie w kilka tygodni po doskonałej płycie Phicus+ Martin Küchen Sumpflegende, w nasze ręce trafia płyta tria Nobject, w którym obu wspomnianych muzyków wspiera Rafał Mazur, grający tradycyjnie na akustycznej gitarze basowej. Dla obrazu całości współpracy wyżej wymienionych artystów wspomnieć należy, iż ostatniej jesieni ukazała się płyta Baza, dokumentująca duetowe spotkanie … Küchena i Mazura.

  • Locations

    To krązek, który z pewnością wzbudza zainteresowanie w całej improwizującej Europie. Nie pierwsze już spotkanie pianisty z legendą gatunku, Evanem Parkerem (tu, saksofon tenorowy), także nie pierwsze z katalońskim perkusistą, przy okazji inicjatorem spotkania, Ivo Sansem. Studyjna rejestracja z Barcelony sprzed trzech lat, składa się z siedmiu improwizacji, a trwa 46 i pół minuty.

  • Clockwise

    Słuchając albumu Clockwise chwilami mam wrażenie, że uczestniczę w jakimś pierwotnym plemiennym rytuale, który rozgrywa się na placach, w parkach i miejscach koncertowych współczesnej wielkomiejskiej dżungli. Twórcą tego intrygującego dzieła, z pogranicza jazzu i muzyki współczesnej, jest kanadyjska saksofonistka, flecistka i kompozytorka Anna Webber.

  • Everyday Things

    Drogi Czytelniku! Proponuję, byś zakończył trwający już od wielu minut wytrzeszcz oczu, jaki spowodowała u Ciebie okładka płyty, którą będziemy dziś analizować! Czas posłuchać muzyki, a przedtem – być może – przeczytać o niej kilka dziarskich słów!

Strony