Przeczytaj

  • Komeda Ahead

    Po czym może człowiek poznać, że żyje? Mianowicie po tym, że wnerwia innych ludzi. Bo jedną z najważniejszych cech wszelkich działań kreatywnych jest, iż w nas - odbiorcach - wywołują dysonans poznawczy. Innymi słowy: irytują, drażnią, szarpią nerwy, złoszczą, gniewają, a przede wszystkim wyprowadzają z równowagi. Jeśli zatem człowiek żyje, czyli tworzy, mówiąc górnolotnie, przeciwdziała naturalnej dla Wszechświata skłonności do wzrostu entropii, to ten akt wywołuje sprzeciw otoczenia.

  • Konono No. 1 w Pardon, To Tu

    Rockowy groove, klubowy trans i afrykański żar – niekwestionowane gwiazdy z Demokratycznej Republiki Kongo zajęły się publicznością w sposób, co najmniej, autorytarny, zmuszając zebranych do tańca. trochę bezcennego tlenu.

  • RGG - w warszawskim Pałacu Szustra

    Bez znaczenia kiedy i w jakich okolicznościach się to dzieje i przy jak wielkiej lub małej publiczności, ale zdarzają się momenty, kiedy człowiek trafia na koncert, który potrafi obezwładnić. I tak się stało we wtorkowy wieczór. W mokotowskim Pałacyku Szustra w siedzibie Warszawskiego Towarzystwa im. Fryderyka Chopina, w towarzystwie zaledwie kilkudziesięcioosobowej publiczności zagrało trio RGG – być może jeden z najbardziej oryginalnych dziś bandów grających w konwencji piano trio.

  • Tar & Feathers

    W samym centrum stolicy Węgier – Budapesztu, przy nabrzeżu Dunaju, tuż nieopodal mostu Petőfiego zacumowana jest barka. Na jej pokładzie swoją siedzibę ma centrum kulturalne A38, które w ramach szerokiej działalności muzycznej sporo energii poświęca także muzykom free jazzowym. To tam właśnie powstał znakomity dokument Free The Jazz, z udziałem pierwszego rzędu improwizatorów (wśród nich są Peter Brötzmann, Mats Gustafsson, Joe McPhee, Matthew Shipp i inni) którzy grają i wypowiadają się na temat swej pracy twórczej. Tam też słowa przekuwają się w czyn.

  • Made In Chicago

    Ta płyta może być wydarzeniem, nie tylko w katalogu ECM i może nawet fakt, że w tym katalogu zajmie miejsce szczególne jest najmniej znaczący. To może być płyta ważna, m.in. z historycznego powodu. Bo oto wielki Jack DeJohnette, perkusista Milesa Davisa, filar tria Keitha Jarretta, powraca do swojego rodzinnego miasta. Powraca do miejsca, w którym uczył się grać, w którym zdobywał muzyczne szlify i to szlify nie byle jakie!

  • El Pampero

    Coltrane'owski jazz w argentyńskich barwach - tak najłatwiej podsumować to co działo się w 1971 roku na scenie w szwajcarskim Montreux, gdy wkroczył na nią gang Barbieriego. Jeszcze kilka lat wcześniej facet był jednym z wielu obiecujących saksofonistów z nurtu free, krążącym wokół orbity Dona Cherry'ego i Johna Coltrane'a. Parę lat później - to jedna z głównych gwiazd już wtedy istotnego festiwalu.

  • Tomasz Dąbrowski (nie tylko) S-O-L-O #19 w Cafeart u Muzyk’uff w Gdyni

    Historia o tym, jak Tomasz Dąbrowski świętował swoje 30. urodziny mogłaby w przyszłości stać się kanwą literatury przygodowej. Są w niej bowiem podróże: od Tokio, przez Kopenhagę, Reykjavik, aż po liczne sceny przyjaznych muzyce improwizowanej polskich klubów. Jest cel: trzydzieści lat to trzydzieści miast i trzydzieści koncertów.

  • Connections: Mind the Gap

    Bob Stewart, dziś legenda światowego jazzu, dojrzały (zarówno metrykalnie jak i artystycznie) i dysponujący imponującym dorobkiem płytowym, wirtuoz tuby, estradowy i studyjny towarzysz tak szacownych luminarzy muzyki improwizowanej jak: Gil Evans, Dizzy Gillespie, Charlie Hayden, Charles Mingus, Wynton Marsalis, Sonny Rollins, Lester Bowie, Aretha Franklin i wielu innych, doświadczony nauczyciel (choćby w Juilliard School w Nowym Jorku), wydał w 2014 roku krążek, który stanowi h

  • Inspired by Lutosławski

    Płyta „Grażyna Auguścik Orchestar – Inspired by Lutosławski” jest po prostu świetna. I właściwie na tym można byłoby zakończyć. Zwłaszcza pośród tylu pozytywnych recenzji. Nie można jednak nie powiedzieć, choćby krótko, o tym, co tworzy świetność kompozycji.

  • The Flash w krakowskim Harrisie

    Bardzo żałuję, że w piątkowy wieczór krzesła w Harrisie pozostały na swoim miejscu. Ze sceny płynął bowiem ten rodzaj energii, który pozbawia wszelkie klubowe meble ich zasadniczej funkcji. Przynajmniej jeśli przyjmiemy, że krzesła służyć mają do siedzenia, a stoły po to, by postawić na nich alkohol.

  • Wzlot czy upadek? „Prophetic Fall”w Pardon, To Tu.

    Styczeń był po brzegi wypełniony koncertami w Pardon, To Tu. Tym samym oddani bywalcy tego stołecznego klubu mogli odetchnąć z ulgą, że wszystko jest jak drzewiej bywało. Jednym słowem koncerty, koncerty, koncerty. Zwieńczeniem tego miesiąca, można by rzec, że wisienką na pardonowym, koncertowym torcie, był występ trio Dominika Strycharskiego, Pawła Szpury i Ksawerego Wójcińskiego.
  • Gdy nie wiesz dokąd zmierzasz, spójrz skąd przychodzisz - wywiad z Bojanem Z

    Bojan Zulfikarpasić, znany światu jako Bojan Z, mieszkający we Francji pianista jazzowy serbskiego pochodzenia, wyda niebawem nowy album, powstały z okazji 25-lecia współpracy muzyka z francuskim saksofonistą,  Julienem Lourau. Zanim to się stanie, udzielił redakcji Jazzarium wywiadu, w którym wyjaśnia, jaki wpływ na przyjaźń i współpracę z Lourau miała tajemnicza Pannonica.

  • Tyr-Gly-Gly-Phe-Met – Live At Jazzwerkstatt Bern

    Kiedy album „Tyr-Gly-Gly-Phe-Met – Live At Jazzwerkstatt Bern” trafił w moje ręce nawet przez myśl mi nie przeszło, że wkrótce będzie płyta tak często słuchana. Rzadko do tej pory mi zdarzało się, że by duety wokalistów i perkusistów na tyle przekonywały mnie do siebie po pierwszym kontakcie z zapałem zacieśniać z nimi znajomość.

  • Bombay Makossa

    Uppalapu Srinivas, znany lepiej jako po prostu U. Srinvas, to jedno wielkich „odkryć” Johna McLaughlina. Zobaczył tego młodziutkiego chłopaka w Indiach i był oszołomiony tym, jak wyszywał na hinduskiej mandolinie. Fascynacja co prawda nie została przekuta w natychmiastowe zaangażowanie do zespołu czy na sesję studyjną, ale po latach McLaughlin zaprosił wirtuoza do swojego projektu Remember Shakti. I z niego chyba znamy Srinvasa najlepiej.

  • Trio Nguyena Le czyli 2 plus 1

    Jeszcze przed nadejściem roku 2015. wiedzieliśmy, że jego kolejne miesiące upływać będą w dużej mierze pod znakiem jazzowych wydarzeń organizowanych przez Fundację Jazzarium wespół z Programem 2 Polskiego Radia. Cały kalendarz koncertów w Studiu S1 ogłoszony był bowiem już w połowie grudnia i niewykluczone, że niejeden fan jazzu znalazł bilet na któryś z nich pod bożonarodzeniową choinką. Za nami pierwszy występ z tego cyklu: zagrał francuski gitarzysta wietnamskiego pochodzenia Nguyên Lê razem ze swym trio w składzie Chris Jennings na kontrabasie i Jacek Kochan na perkusji.

Strony