Przeczytaj

  • Matthew Shipp - opowiada o muzyce, rynku płytowym, Glennie Gouldzie i Wyntonie Marsalisie

    Matthew Shipp - jeden z największych pianistów dzisiejszego jazzu. Człowiek, który stał się gwiazdą na własnych warunkach i gdy dobrze przyjrzeć się jego artystynym osiągnięciom, to nigdy nie ugiął się regułom komercyjnego rynku. Od czasu do czasu mamy okazjęposłuchać go na żywo, czasem w otoczeniu polskich muzyków, częściej w recitalach solo. Tym razem 9 marca podczas tegorocznej edycji Szczecin Jazz Festival przyjedzie do nas w trio.

  • Free Hoops

    Czy muzyka w formacie fortepianowego tria może jakkolwiek zaskakiwać pod koniec 2020 roku? Wydaje się, że nie i że już prawie na pewno wszystko w tym temacie zostało powiedziane. Czy zatem Sylvie Courvoisier wynajduje proch w kontekście tego typu artystycznej formuły? Też nie. Jednak wcale nie musi, bo gra z takim przekonaniem, swobodą i wyczuciem, że nim się spostrzeżemy, jak w okamgnieniu mijają 53 minuty z muzyką zawartą na albumie zatytułowanym “Free Hoops”.

  • Two Live Sets

    Peter Evans i Sam Pluta współpracują już ze sobą od ponad dekady. Występują w różnych składach, np. Wet Ink Ensemble, Rocket Science czy grupie Evana Parkera - USA Electro-Acoustic Septet. Znają zatem swoje możliwości i wiedzą, czym ta współpraca może skutkować. Najbardziej eksperymentalną formą ich wspólnego grania jest jednak duet. W 2014 roku pokazali, na co ich stać na “Event Horizon”. W 2020 roku zabierają nas w pełną mocnych wrażeń podróż do świata muzyki ekstremalnej.

  • It is important to find your voice - interview with Steve Swell

    You are an active musician since 1975. You've recorded a lot of albums and played a lot of concerts. When and why was it easier to make your own music: in the beginning of your career or right now?

  • CEL

    Jak meloman ma sobie radzić z letnią duchotą, gdy sprawdzone 1000 sposobów już nie działa, a zapas napojów chłodzących i kostek lodu w zamrażalniku zrobiony? Wydawałoby się, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik i można oddać się ulubionej czynności, czyli słuchaniu muzyki. Zaraz, zaraz. Ale czego słuchać, gdy duchota dalej doskwiera, a kolejne burze tylko potęgują to odczucie? Najlepiej włączyć najnowszą płytę Huberta Zemlera i Felixa Kubina, która jest jak mrożący krew w żyłach powiew arktycznego chłodu.

  • Roland Dahinden – Podejmij ryzyko i baw się tym!

    Roland Dahinden to szwajcarski kompozytor, improwizator, puzonista, a także człowiek któremu nic nie jest obojętne. Opowiedział mi o najnowszym albumie „Dancing a Stone”, współpracy ze swoją żoną i inspiracjach zaczerpniętych od Johna Cage’a i Anthony’ego Braxtona. W rozmowie z Rolandem przede wszystkim, na pierwszy plan wyszły wartości, którymi kieruje się zarówno w życiu, jak i muzyce: wolność, równość i szacunek do drugiego człowieka.

     

  • Intervals

    Amerykański pianista Joel Futterman jest ważnym uczestnikiem sceny jazzowej, głównie free jazzowej wschodniej części Ameryki od ponad czterech dekad. Nie nagrywa jednak wiele, nie pcha się na koncertowe afisze, a większość swoich płyt dokonał w towarzystwie, a może lepiej powiedzieć, u boku swego bodaj największego muzycznego przyjaciela, Edwarda „Kidda” Jordana.

  • Swords

    Sekcja rytmiczna jazzowego tria RGG to muzycy niezwykle zapracowani. Tacy, którzy nie zadowalają się łatwo tym, co do tej pory osiągnęli. Myślę, iż spokojnie mogliby sobie zresztą na to pozwolić, ale po pierwsze - chyba nie mają na to czasu. A po drugie, i to szczególnie dobra wiadomość dla słuchaczy, tak się składa, że ciągle poszukują nowych form wyrazu i dźwięków, które jeszcze nie zostały przez nich zagrane. Procentuje to zarówno przy nagraniach macierzystej formacji, jak i wydawnictwach opartych przede wszystkim na improwizacji.

  • Krzysztof Gradziuk – „Nie wszystkie moje instrumenty znalazłem na śmietniku”

    Krzysztof Gradziuk – „Nie wszystkie moje instrumenty znalazłem na śmietniku”

    Gra na siatkach, dzwonkach, zakrętkach i... nocniku. Choć – jak przekonuje – nie wszystkie jego instrumenty pochodzą ze śmietnika, to właśnie dzięki sonorystycznym brzmieniom i nietypowym przedmiotom stał się jednym z najbardziej oryginalnych perkusistów w Polsce. Krzysztof Gradziuk, bo o nim mowa, opowiedział mi o muzycznej wizji zespołu RGG, swoim podejściu do dziennikarzy muzycznych i wokalistek jazzowych w Polsce, a także o najnowszym albumie RGG – „City Of Gardens”.

  • Winter Morning Walks

    „File under jazz” – do tej pory taki dopisek pojawiał się w otoczeniu muzyki Marii Schneider. I inaczej właściwie być nie mogło, ponieważ Maria i z racji swojej muzycznej biografii, jako protegowana Boba Brookmeyera i asystentka Gila Evansa, a i mając za sobą dowody w postaci nagrywanych płyt, w estetyce jazzowej mieściła się doskonale. Poszerzając tę estetykę oczywiście, ale jednak operując bez wątpliwości w jej obrębie. Teraz to może się zmienić.

  • Maria Schneider: Someone like me couldn’t pay for a sandwich on Spotify income.

    First Lady of modern jazz orchestra – great Maria Schneider needs no introduction.  Everybody knows that she is a great composer and band leader, but only few are aware of the fact, that she is also a writer, who actively fights against big corporations. In this interview she told me about her band, first compositions in college and last release “Data Lords”. But the main subject of this conversation focuses on music industry, big data and policy of streaming services.  

    Is Schneider a German surname? Do you have some German roots?

  • Full Sun

    Septet Full Sun Ziva Tanbenfelda zaprasza na spektakl złożony z pięciu utworów, pięciu scenariuszy na przebieg improwizacji, tyleż udanych prób rozpisania dramatu kompozytorskiego na role.

  • Myra Melford: no one can teach you how to be you

    Passion, sense of humor and positive energy. All those good emotions hide in every sentence of American pianist - Myra Melford. In this interview, Myra told me about her approach to improvisation, women on a jazz scene and the music, which inspire her in everyday life.

  • Yeo-Neun

    Po licznych wydawnictwach w dużej mierze opierających się na idei swobodnej improwizacji, często pod egidą wydawnictwa Tzadik Johna Zorna, mamy okazję posłuchać wiolonczelistki Okkyung Lee być może w najbardziej przystępnej z dotychczasowych form. Przy okazji prawdopodobnie jesteśmy też świadkami kluczowego momentu w karierze koreańskiej artystki dla poszerzania własnego grona odbiorców. Jak na razie wszystko na to wskazuje, że tak właśnie będzie i że nowi słuchacze zwrócą swoją uwagę na “Yeo-Neun”.

  • Tongue in a Bell

    Katalog brytyjsko-irlandzkiego labelu Weekertoft Records śledzimy na bieżąco, zatem nie mogła ujść naszej wadze najnowsza propozycja w nim zawarta. Legenda free jazzu zwiera w nim szyki z bardzo intrygującym muzykiem, wciąż wszakże pozostającym w roli aspirującego do rzeczy wielkich na scenie europejskiego free impro/ free jazz. Nagranie ukazuje się w formacie winylowym i kompaktowym, trwa nasze ulubione czterdzieści minut i kilkadziesiąt sekund, a zawiera koncert duetu zarejestrowany w Dublinie w styczniu 2015 roku.

Strony