Accumulated Thoughts
Kontrabasista Franciszek Pospieszalski wraca w innej formule i z innym składem. Od poprzedniego albumu nagranego w sekstecie minęły już dwa lata. Teraz jeden z najbardziej obiecujących artystów młodego pokolenia z dużą lekkością i finezją mierzy się z formułą klasycznego jazzowego tria. Powiedzieć, że wychodzi z tego obronną ręką to zdecydowanie za mało.
Na potrzeby “Accumulated Thoughts” zespół zarejestrował muzykę, która wychodzi od wspomnianej we wstępie formuły klasycznego tria, ale nie opiera się na gotowych schematach i kalkach artystycznych. Z drugiej strony nie brnie w awangardę i nie stara się dorównać ultra energetycznemu “1st Level” sekstetu Franciszka Pospieszalskiego. Trio wypracowuje autorskie brzmienie i w przekonujący i powściągliwy sposób żongluje natrojowością.
Tym razem, co być może niektórych zaskoczy, w centrum uwagi pozostaje pianista Franciszek Raczkowski. Lider zespołu zdaje się oddawać pole do popisu swojemu koledze. A ten skrzętnie z tego korzysta. W jego grze da się wyczuć klasyczną tożsamość, którą zderza z zacięciem do jazzowej improwizacji. W niektórych utworach sięga też po instrumenty klawiszowe i dzięki temu poszerza i tak już szeroki wachlarz brzmień i inspiracji.
“Accumulated Thoughts” jest jednak przede wszystkim wręcz podręcznikowym przykładem na to, jak powinna wyglądać współpraca zespołowa. Nowoczesne i luźne podejście do klasycznej formuły w połączeniu z kunsztem wykonawczym Franciszka Pospieszalskiego i jego tria sprawia, że do nowego albumu tego zespołu wraca się z dużą chęcią. Często czerpie się z tego większą przyjemność niż ze słuchania muzyki zawartej na wydawnictwach, którym w mediach poświęca się więcej uwagi.
1. Przepraszam czy ten wagon leci do Kopenhagi; 2. 6:55; 3. Rutyna; 4. Walcz; 5. Medieval Train; 6. Postęp Rytmiczny; 7. Everybody's Song But My Own; 8. Warto Pisać Nowe;
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.