They Were P
To będzie jedna z najkrótszych recenzji w jazzarium.pl, bo też i opisywanie płyty „They Were P” jest kompletnie nie na miejscu. Ba to nawet nie będzie recenzja. Właściwie nie wiadomo za bardzo co to będzie za tekst, ale jakiś musi być, choć szczegóły z których większość recenzji się składa są tu raczej bez znaczenia. Bez znaczenia jest zatem liczba utworów, którą mieści album. Nie jest również przesadnie ważne jakimi tropami podążają inspiracje Rafała Gorzyckiego. Ile w nich jazzu ile europejskiej kameralistyki XX wieku, ile fascynacji minimal music, ile olśnienia improwizacją i jakie są jej proporcje do zapisu w nutowym papierze.
Dziesięć lat minęło od chwili wydania pierwszego płyty grupy Ecstasy Project. W tym czasie zespół nagrał pięć płyt. Niektóre doczekały się entuzjastycznych recenzji na świecie. Ostatnia z nich, „They Were P” właśnie, to jeden z najlepszych prezentów muzycznych jakimi zostałem w ostatnich miesiącach obdarowany.
1 Who Is Net; 2 Vigo;3 What Harmony Part I; 4 What Harmony Part II; 5 And Beyond; 6 Jeddem; 7 Zero Plus Zero; 8 Na Jednym Rymie; 9 They Were P; 10 Too For Swing; 11 Where Is Atonal Etude; 12 Robello
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.