Cofamy się do 2017 roku, a więc niedaleko wstecz. Wówczas dwóch saksofonistów z Chicago Jason Stein i Greg Ward, którzy mieli okazję wcześniej ze sobą pracować przy okazji najróżniejszych miejscowych projektów postanowiło zacząć działać razem pod wspólnym szyldem.
Linda Oh - utalentowana basistka i kontrabasistka dała się poznać szerokiej publiczności jako basistka Patha Metheny’ego, ale od wielu lat pracuje z własnymi zespołami, pisząc także muzykę filmową. 18 marca pojawi się w Blue Note Jazz Club, w Poznaniu.
Wyobraźcie sobie cukiernię, mieszczącą się w niebywale wysokim pomieszczeniu. Jej ściany wypełniają półki uginające się od marcepanów, szarlotek, czekoladek, napoleonek, bez, babeczek z konfiturami, trufli, sękaczy, biszkoptów, serników, tiramisu, lodów, galaretek, bakalii, a wszystkich tych słodkości jest siedemset rodzajów. Kto trafi do tej cukierni, może skosztować, czego zapragnie. Do takiego miejsca trafił wibrafonista Jason Adsiewicz. Było to archiwum Experimental Sound Studio w Chciago, a w nim siedemset godzin nagrań Sun Ra – „El Saturn Audio Collection”.
W Poznaniu, już po raz siódmy, tradycyjnie w okolicach ostatniego weekendu listopada - między 22 a 25 - odbył się festiwal Made In Chicago. Młody i żywotny. Bez dwóch zdań jeden z najlepszych festiwali jazzowych w Polsce. Organizowany z zamysłem, konsekwentny, prezentujący co roku nowe odcienie jazzowej sceny z Chicago. Co więcej – festiwal to nie tylko przyjemność muzyczna, to także zarzewie wielu muzycznych przyjaźni. Tegoroczne występy można podzielić na dwa nurty: jeden, to jazz źródeł – zagrany przez wytrawnych i doświadczonych muzyków.
Debiut! I to debiut oczekiwany. Greg Ward, chicagowsko-nowojorski saksofonista, znany był od pewnego czasu z gry w chicagowskich formacjach takich jak blink., Loose Assembly czy Broken Things, debiutuje w formule tria. Młody muzyk miał już okazję zagrać na jednej scenie razem z takimi kolosami jak Von Freeman, Fred Anderson czy Al Jarreau. Polskiej publiczności może być natomiast znany z gry w Loose Assembly oraz People Places and Things, zespołami dowodzonymi przez Mike'a Reeda, z którymi koncertował podczas festiwalu Made In Chicago w Poznaniu.