Przemysław Chmiel: Rafał rozmawiamy w związku z premierą Twojej najnowszej płyty - “A View From The Treetop”. Jest to płyta nagrana w nowym zespole (chociaż Wojciech Pulcyn pojawił się na Twoich pierwszych dwóch albumach), a do tego pierwsza Twoja płyta nagrana w całkowicie polskim składzie od wielu lat. Czy jest jakiś konkretny powód dla którego zdecydowałeś się nagrać najnowszy album w Polsce, z muzykami znad Wisły?
W najbliższy piątek 14 grudnia w warszawskim klubie 12on14 wystąpi sekstet Rafała Sarneckiego. Koncert będzie promował najnowszą płytę "Climbing Trees", która ukazała się w lipcu bieżącego roku nakładem amerykańskiej firmy Outside in Music.
Pojawienie się na rynku czwartej autorskiej płyty gitarzysty Rafała Sarneckiego to świetny pretekst, by porozmawiać z tym artystą zarówno o tym, co u niego najbardziej aktualne, jak i o jego planach na przyszłość. Gitarzysta, choć większość czasu spędza w Nowym Jorku, jest bardzo dobrze w naszym kraju znany, ale mimo to warto wczytać się w to, co miał nam przy okazji premiery „Climbing Trees” do powiedzenia. Z jego ust płynie bowiem świadectwo ambitnego twórcy, który mądrze kieruje swoją karierę ku coraz to nowym wyzwaniom.
Jaka to radość, gdy sięga się po nowy album polskiego artysty – ponadto, nagrany w międzynarodowym towarzystwie dla nowojorskiej wytwórni – i okazuje się być jego kolejną dobrą płytą. Mowa o krążku „Climbing Trees” gitarzysty Rafała Sarneckiego, gdzie wspólnie ze swym sekstetem znanym z poprzedniego albumu „Cat's Dream” prezentuje dziesięć autorskich kompozycji.
Nowa płyta gitarzysty Rafała Sarneckiego "Cat's Dream" już od dawna na sklepowych półkach, za Rafałem rok pełny pracy i kolejnych doświadczeń. Dziś Rafał obchodzi 35 urodziny, pora przypomnieć wywiad jakiego udzielił nam z okazji wydania ostatniej płyty.
30 czerwca Rafał Sarnecki Quartet wyruszy w trasę koncertową po Chile. Gitarzysta i lider zespołu Rafał Sarnecki pochodzi z Warszawy, lecz od dwunastu lat mieszka w Nowym Jorku i odnosi liczne sukcesy na amerykańskiej scenie muzycznej. Podczas trasy polski muzyk wystąpi z najlepszymi muzykami chilijskiej sceny jazzowej.
24-go stycznia bieżącego roku w kijowskiej sali koncertowej Caribbean Club odbył się koncert poświęcony muzyce Rafała Sarneckiego - polskiego gitarzysty i kompozytora jazzowego, który od 12 lat mieszka w Nowym Jorku. Wykonawcami byli muzycy ukraińscy związani z kijowską sceną jazzową. Był to już czwarty koncert poświęcony muzyce Sarneckiego wykonany przez ten zespół.