Minimalistyczne granie w sekstecie, fuzja dźwięków, dojrzałe kompozycje i do bólu nowoczesne, choć bardzo emocjonalne brzmienie. Tak w jednym zdaniu opisać można drugi album Kamila Piotrowicza – młodego pianisty i kompozytora z Gdańska. 24-latek materiałem z „Popular Music” skłania słuchacza do serii ważnych, ale nie zawsze prostych pytań. Jednak gdy znajdziemy na nie odpowiedź, odczujemy ulgę, ożywczy powiew — rodzaj muzycznego katharsis. Wszystko za sprawą jednego, wyjątkowego albumu.
Kamil Piotrowicz Sextet przedstawi podczas Festiwalu JAZZ 2016 nowy skald swego zespołu promując wydaną ostatnio płytę "Popular Music" przez słowacką wytwórnię Hevhetia [Hevhet-Tune].Wzbogacony o saksofon altowy Kuby Więcka oraz doświadczoną sekcję rytmiczną (Andrzej Święs oraz Krzysztofa Szmańda) zespół przygotował program złożony z autorskich kompozycji, łączących elementy jazzu, muzyki współczesnej, folkloru polskiego i minimalizmu.
Nasza delegacja w duńskich szkołach jazzu jest nie mała. Od 2015 roku wśród niej jest także pianista Kamil Piotrowicz, który być może pamiętacie, zdobył wówczas półroczne stypendium w Rhythmic Music Conservatory w Kopenhadze. My jednak pamiętamy go ze świetnie przyjętej płyty "Birth" wydanej rok wcześniej nakładem słowackiej Hevhetii i nagranej z gdańskim kwintetem założonym w 2014 roku i licznych nagród jakie w tamtym czasie zdobył.