Jazzowy album roku na świecie To dla mnie zawsze trudny wybór, ponieważ żaden inny nurt w muzyce nie jest tak bardzo zindywidualizowany. Także wybór, tej jednej czy też kilku najważniejszych płyt, jest decyzją bardzo indywidualną i podyktowaną jedynie koniecznością jego dokonania z pośród wielu znakomitych nagrań. Po kolejnym przesłuchaniu wielu płyt zdecydowałem się wskazać na:
Projekt Snowy Egret to kolejny po składzie The Same River Twice kwintet, któremu przewodzi pianistka Myra Melford. Choć angażuje ona w swe przedsięwzięcia muzyków z najwyższej półki, sama funkcjonuje na obrzeżach jazzowego Olimpu. Niesłusznie, bo jest to artystka kompletna: konceptualistka, kompozytorka i instrumentalistka, która z każdej z tych ról wywiązuje się znakomicie. I jak znalazł dowodem na to jest jej najnowsza płyta.
W najnowszym zespole nakomitej amerykańskiej pianistki Myry Melford zebrał się jedne z najważniejszych postaci nowojorskiej sceny muzycznej. kwintet Snowy Egret tworzą Ron Miles (trąbka), Liberty Ellman (gitara), Stomu Takeishi (akustyczna gitara basowa) i Ted Poor (perkusja). Kwintet zadebiutował w 2012 roku koncertami w Nowym Jorku i Los Angeles, a w kolejnym występował min. w Paryżu i Amsterdamie. W listopadzie ubiegłego roku w San Francisco miała miejsce premiera multimedialnego przedstawienia Language of Dreams, które grupa realizowała od strony muzycznej.
Muzyka pianistki i kompozytorki Myry Melford porusza się w kręgu amerykańskich idiomów bluesa, jazzu i tanecznych rytmów latynoskich, wskazując na lokalne inspiracje, unikając jednak popadania w pastisz. Usłyszymy ją 23-go października w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. W. Lutosławskiego, w Warszawie.
Muzyka pianistki i kompozytorki Myry Melford porusza się w kręgu amerykańskich idiomów bluesa, jazzu i tanecznych rytmów latynoskich, wskazując na lokalne inspiracje, unikając jednak popadania w pastisz. O tym jak brzmi przekonamy się23-go października w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. W. Lutosławskiego, w Warszawie.
No to zanim jeszcze zakończymy rok 2014 mamy zapowiedź tego co czeka nas w roku 2015. Mariusz Adamiak we współpracy z Programem 2 Polskiego radia ogłosił szczegóły cyklu koncertowego.
Po zaledwie roku przerwy fani jednego z filarów Art Ensemble of Chicago i AACM, Roscoe Mitchella doczekali się kolejnego, wydanego przez wytwórnię RogueArt krążka z muzyką napisaną przez legendarnego improwizatora na większy skład.
Nie miałem do tej pory okazji słuchać Tria M na żywo, toteż kiedy zobaczyłem, że w obrębie jego europejskiej trasy koncertowej zespół zagra w Poznaniu, to sprawa była jasna. Trzeba jechać. Koncert organizowała Poznańska Estrada w ramach cyklu Made In Jazz, było więc jasne, że muzycy zawitają do Sceny na Piętrze, a więc do sali, w której muzyka brzmi dobrze i słucha się jej z ogromną przyjemnością. Rzecz była więc przesądzona, tym bardziej, że dwie płyty, jakie zespół do tej pory nagrał dodatkowo pobudzały ciekawość, jak będzie w wersji live.
18 maja w poznańskiej Scenie Na Piętrze zaprezentuje się Trio M, które tworzą kontrabasista Mark Dresser, perkusista Matt Wilson i pianistka Myra Melford. Poznański koncert będzie pierwszym podczas europejskiego tournee promującego album „The Guest House", który swoją premierę miał w 2011 roku.