Gitarowe tria w obrębie szeroko rozumianego jazzu zdają się bilansować od edycji power, gdzie emocje biorą górę, a siła amplifikacji i bogactwo pick-up’ów rządzą na scenie nie biorąc jeńców, po smukłe, wystudzone piosenki, których pole rażenia jest niewielkie, ale szansa na przyciągnięcie mniej wymagającego słuchacza duża.
Ostatnio trafiły w moje ręce dwie płyty, „Scratching Fork” i… no cóż, i ta druga. Pierwszą nagrał Marek Malinowski – młody gitarzysta, znany z wcześniejszej płyty z własnym kwartetem, Alone, a także ze współpracy z Wojciechem Jachną. Malinowski porusza się po pograniczu jazzu i muzyki improwizowanej, i jest zdecydowanie wart zauważenia.
Marek Malinowski - gitarzysta, którego z pewnością pamiętacie z albumu Alone nagranego pięć lat temu w kwartecie, z zespołów Rafała Gorzyckiego i bardzo ciepło przyjętej płycie "Playing" i w koncu też z z formacji Squad prowadzonej przez Wojchicha Jachnę, tym razem przynosi nam nowy album formacji Scratching Fork.
Najnowszy projekt Rafała Gorzyckiego to trio powołane do życia wiosną 2014 roku. To zupełnie nowa odsłona zainteresowań Rafała Gorzyckiego i jego kompanów w brzmieniu, formie i treści. Już jutro, 27-go grudnia, inaugurując premierową trasę koncertową, wystąpi w klubie Mózg Warszawa.