Mamy połowę listopada. Chłodno, buro, prawie zima. W tej późnojesiennej aurze pojawiła się jednak luka, mały przesmyk światła – koncert divy polskiego jazzu Grażyny Auguścik i Paulinho Garcia promujący ich najnowszą wspólnie nagraną płytę „The Beatles Nova” zawierającą piosenki grupy wszechczasów w latynowskich aranżacjach. 20 listopada w warszawskim Teatrze Studio odbyła się światowa prapramiera koncertowa materiału z tego krążka.
Jeszcze w odtwarzaczach wiruje podwójne wydawnictwo "Perosnal Selection" a już za chwilę - 18 listopada - do sklepów trafi kolejny album Grażyny Auguścik! Tym razem zawierający zupełnie nowy materiał: nagrany wspólnie z Paulinho Garcią, pod wszystko mówiącym tytułem "The Beatles Nova".
Spotykamy się w 20 rocznicę śmierci Milesa Davisa.
Grażyna Auguścik: O! Nie pamiętałam o rocznicy śmierci, ale pamiętam dzień, w którym zmarł. Byłam wtedy w Stanach Zjednoczonych, studiowałam w Berklee College of Music i rzeczywiście to był dzień żałoby i szok dla świata jazzowego.. Jakby zeszło ze wszystkich powietrze. Z tym człowiekiem odeszła - nie wiem jak to nazwać - nawet nie “era”. W tym momencie zastanawialiśmy, gdzie pójdzie muzyka - to jednak on był zawsze tym innowatorem.
Wprowadzał nowe elementy do muzyki, za którym muzyczny jazzowy rynek podążał Wszyscy dość zgodnie twierdzili, ze skończył się w jazzie czas prowokacji i innowacji. Coś, co bardzo napędzało jazzowy rynek muzyczny. To Miles wyznaczał “trendy”w muzyce jazzowej . Przed śmiercią, zaczął wprowadzać hip-hop, rap do swojej muzyki. Według mnie były to początki eksperymentu z tymi gatunkami muzyki i jestem pewna, że był to dopiero wstęp co miało się wydarzyć.
Podwójny album Grażyny Auguścik "Personal Selection" jest od poniedziałku naszą płytą tygodnia. Z tej okazji, dzięki wydawnictwu MTJ mamy przyjemność zaprosić Was do udziału w konkursie związanym z tą płytą.