Choć podwójny album Grażyny Auguścik nie nazywa się "The Best of", po części jest tego typu składanką - i nie ma się czego wstydzić, bo właśnie ta artystka na takie podsumowanie swojej bogatej kariery, bez wątpienia zasługuje. Tym milej, że tego podsumowania artystka dokonała osobiście, układając album w piękną opowieść o muzyce i o sobie.