Dino Saluzzi – argentyński bandeonista- obchodzi dziś swoje 83 urodziny. To przepiękny wiek, przepiękny instrument i przepiękna twórczość. Dino jest przecież największym bandeonistą naszych czasów. Należy mu się więc sowity toast!
Niemal osiemdziesięcioletni dziś, znakomity argentyński muzyk, grający od dziecka na bandoneonie, nagrał w tym roku płytę, którą zatytułował przewrotnie Doliną dzieciństwa (El Valle de la Infancia). Krążek jest wspólnym dziełem artysty i jego najbliższych krewnych Dino Saluzziego: syna – Jose Marii (gitara), brata – Felixa (saksofon, klarnet), bratanka – Matiasa (gitara basowa, kontrabas), z którymi współtworzy Dino Saluzzi Group.
Są na mapie Europy i Świata punkty, których nazwa magnetyzuje niemal wszystkich, a odwiedzenie ich jest niemal powinnością. Są także miejsca, których istnienia większość ludzkiej populacji nawet się nie spodziewa, jednak magię tych miejsc tworzą wydarzenia, które się tam odbywają.
15-go listopada w Bielskim Centrum Kultury, XIV. edycję festiwalu Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej zainauguruje występ Dino Saluzzi Group el Valle de la Infancia.
W dniach 17-19 października 2013 roku w Poznaniu odbywać się będzie szósta edycja Nostalgia Festival, poświęconego współczesnej muzyce kameralnej. Twórcy zapraszani do Poznania niejednokrotnie czerpią inspiracje z tradycji, z pamięci zakorzenionej w klasycznych dziełach wybitnych kompozytorów czy melodiach ludowych. Odbywa się jesienią, gdy barwy natury, chłodne wieczory i mgła przynoszą nastrój kontemplacji.
Nie wierzę w dźwięk jako taki. Wierze w historię, jaką ten dźwięk ze sobą niesie. Szczekanie psa, krzyk bawiących się dzieci - w takie dźwięki wierzę - mówi w filmie "Sound and Silence", poświęconym wydawnictwu ECM Dino Saluzzi - argentyński wirtuoz bandoneonu, od lat związany z firmą Manfreda Eichera. Na koniec lata, przynosi nam on nową płytę - "Navidad de los Andes" .
To już zdecydowanie czas ubierania choinki. Albo chociaż zastanawiania się jak tę choinkę ubrać. Dobrze jest, kiedy w tym czasie gra muzyka. Mamy więc propozycję. Nietypową fakt, bez słynnych melodii i najbardziej znanych świątecznych hitów, choć wersja "Last Christmas" znalazła swoje miejsce, ale za to z kilkoma pięknymi tematami w wyśmienitych wykonaniach i od wielkich muzyków, bo jak inaczej mówić takich sławach jak Wayne Shorter, Joni Mitchell, Rene Marie, Horace Tapscott, Erik Friedlander, Dino Saluzzi czy Henri Texier. Zapraszamy więc! Dla dobra choinki :-)
Tomasz Stańko nagrał płytę przecudnej urody. I prawdą jest to, co napisał o niej Maciej Karłowski, że nie ma tu przejmującej, ostrej trąbki Tomka, do której nas przez te wszystkie lata przyzwyczaił. Ale płyta ta jest jakby z innego świata. To płyta nie z "zasadniczego" wątku twórczości Stańki, ale z jego płyt filmowych i teatralnych.
Reżyserzy Peter Guyer i Norbert Wiedmer zapraszają w muzyczną podróż z Manfredem Eicherem. Niemcy, Dania, Grecja, Tunezja, Argentyna, Włochy i wiele innych krajów, w których ten poszukiwacz barw i nasycenia dźwięków realizował projekty dla swojej wytwórni ECM.