Arsenał

Finał Olesiowej trzydniówki w poznańskim Arsenale - contraMUNDO

Z pewnością dla wielu miłośników talentu braci Olesiów projekt contraMundo będzie ogromnym zaskoczeniem. Mniej w nim bowiem jazzu, albo może nawet wcale go nie ma. Wielu innym wyda się nawet rodzajem artystycznej zdrady.  Już słyszę jak podnoszą się głosy krytyki, że oto Olesiowie porzucili swoje wyrafinowane kompozycje i improwizatorskie talenty dla muzyki przyjemnej i na dodatek z wydatnymi wpływali innych niż jazzowa muzycznych kultur. Tak się nie godzi! Toż to łatwizna, zdrada albo gorzej, zwyczajne granie pod publiczkę.

Dwóch ludzi z muzyką. Oleś DUO w Poznańskim Arsenale

Duety w muzyce jazzowej - dziś może nie wielka, ale na pewno całkiem spora dziedzina. Od czasu, a niech tak zaryzykujmy wspólnych dwóosobowych nagrań Duke'a Ellingtona i jego wielkiego kontarbasisty Jimmy'ego Blantona zyskiwała coraz to bardziej prestiżowy status. Aż do dziś, kiedy takich nagrań jest już bardzo dużo i przestały być same w sobie nowinką. Jeszcze więcej przyniósł ze sobą freejazz, a muzyka free improvised pletę wydatnie poszerzyła. NIektóe z tych duetów były olśniewające, inne intrygowały, większość była zapewne dla większości słuchaczy niezwykle egzotyczna.

Poznańskiej trzydniówki Olesiów odsłona pierwsza!

Theo Jorgensmann & Oleś Brothers to był koronny towar, przepraszam za najbardziej nieadekwatne sformułowanie, jakie tylko da się wymyśleć w stosunku do tego zespołu braci Olesiów. Powstało wiele lat temu, nagrało dotychczas cztery płyty, z których kulminacją, choć to także niefortunne określenie była „Alchemia” wydana przez legendarną i bardzo prestiżową oficynę wydawniczą Hat Hut Records. Potem nastąpiła przerwa.

Cykl „Tel Aviv, Bruksela, Berlin... Muzyczne spotkania Braci Oleś“

No i mamy wysyp wiadomości o braciach Oleś! Dziś koncert ku pamięci Andrzeja Przybielskiego, a już między 18 a 20 sierpnia Olesiowa poznańska „trzydniówka” w klubie Arsenał pod hasłem „Tel Aviv, Bruksela, Berlin... Muzyczne spotkania Braci Oleś“.