Agusti Fernandez

Interakcja zamiast krzyku – wywiad z Marcinem Olakiem

Czytelnicy Jazzarium mogą kojarzyć Cię z tworzeniem muzyki improwizowanej i ukazującymi się co dwa tygodnie na naszym portalu felietonami pod hasłem „Marcin Olak #poczytalny”. Chętnie również dzielisz się na Facebooku fotografiami z miejsc, gdzie występujesz – z nieodłącznym hasłem #tociężkapracaalektośtomusirobić. Niedawno wspominałeś tam o warszawskim kinie Iluzjon, a to niekoniecznie jest przestrzeń, z którą koncertowe granie można kojarzyć.

FOR TO END YET AGAIN - rezydencja Barry'ego Guy'a na Krakowskiej Jesieni Jazzowej

Ulubieniec krakowskiej publiczności Barry Guy powróci w tym roku z nowym projektem, nowymi pomysłami i niezwykle – nawet jak na standardy Krakowskiej Jesieni Jazzowej – rozbudowanym składem. Początek rezydencji już w najbliższy czwartek, 11października, w klubie Alchemia.

Sam artysta pisze o projekcie: „To nietypowe dla moich kompozycji, ale poświęciliśmy bardzo mało czasu na próby For To End Yet Again, więc partytura została skonstruowana tak, aby to odzwierciedlać, ale także aby rzucić wyzwanie wszystkim, abyśmy słuchali i pracowali razem”.

Hidros 6 – Knockin’

12 zapaleńców improwizacji właśnie dokonało kolejnego dzieła: obszernie wydany materiał, w postaci ośmiu albumów (w tym film DVD, dwa LP i pogrupowane nagrania solo).  Hidros 6 – Knockin’ to materiał nagrany przez NU Ensemble, Matsa Gustaffsona. Dziwny i hałaśliwy free jazz od zawsze wydawał mi się interesujący. W tym przypadku jest nie tylko ciekawy, ale też niebywale estetyczny. To po prostu kawał dobrej muzyki.

Barry Guy​@​70 - Blue Horizon - Live At Ad Libitum Festival 2017

Nie byle jaką niespodziankę z okazji swojej siedemdziesiątki zaserwował nam rok temu Barry Guy. Trzy dni koncertów na ubiegłorocznym festiwalu Ad Libitum prezentowały olbrzymią wszechstronność i twórczą przekrojowość kontrabasisty, który już dziś jest ikoną muzyki improwizowanej. Po blisko roku od tego wydarzenia Fundacja Słuchaj daje nam jeszcze lepszy prezent – oto w formie obszernego trzypłytowego boxu ukazuje się nagranie live tych trzech koncertów. „Blue Horizon” – bo tak nazywa się to wyjątkowe wydanie, to tytuł, który z pewnością zapamiętamy na długo.

Album Barry Guy@70 – Blue Horizon - Live At Ad Libitum Festival – celebrating Barry Guys birthday

One of the most important parts of the last year’s Ad Libitum festival was a celebration of the 70th birthday of one of the most significant improvisers in modern music - Barry Guy.

While Guy is well-known to the Warsaw-based festival audience through his work with bigger ensembles, the last year’s residency was focus around smaller, more intimate collaborations.

Album Barry Guy@70 – Blue Horizon - Live At Ad Libitum Festival – świętując jubileusz Barry’ego Guya

Ubiegłoroczna edycja festiwalu Ad Libitum w znacznej części poświęcona była 70 urodzinowm jednego z najważniejszych improwizatorów dzisiejszej muzyki Barry’ego Guya. Guy przez ostatnie lata bywał częstym gościem warszawskiego festiwalu, nie powinno więc nikogo dziwić, że 70 urodziny będą świętowane z rozmachem.

Nowe sposoby słuchania, grania i tworzenia – wywiad z Albertem Cirera

Rezydujący w Lizbonie, kataloński saksofonista Albert Cirera, krok po kroku, staje się coraz bardziej wyrazistą postacią na europejskiej scenie muzyki improwizowanej. Za nim kolejny udany rok. Z polskiej perspektywy ciekawym zdaje się fakt, iż dwie jego ubiegłoroczne produkcje  - być może najbardziej frapujące - ukazały się dzięki inicjatywie krajowych wydawców.

Spontaneus Chamber Music vol. 2

Kiedy skrzypek Patryk Zakrocki i gitarzysta Marcin Olak powołali do życia swój projekt Ryba, a było to już jakiś czas temu, miałem nieodparte wrażenie, że z połączenia dwóch różnych światów muzycznych może powstać coś naprawdę ciekawego. O tym, że podejście obu panów do aktu twórczego różni się, zdawałem sobie sprawę. Kiedy usłyszałem “Spontaneous Chamber Music vol. 1”, utwierdziłem się jednak w przekonaniu, że ryzyko podejmowane przez tych muzyków opłaciło się.Do Patryka Zakrockiego i Marcina Olaka dołączył wtedy perkusista Mikołaj Wielecki.

Strony