Live Lemuria
Zagłębiając się w dyskografię szwajcarskiego tria Vein, nie sposób nie zwrócić uwagi na to, że utrzymują oni w orbicie swych zainteresowań klasyczny jazzowy repertuar, a także są przywiązani do tradycyjnych gatunkowych form, struktur i brzmień. Niemało jednak wyróżnia grupę na tle wielu mainstreamowych formacji typu fortepianowe trio i jej koncertowy album „Live Lemuria”, na którym gościnnie występuje z nimi Dave Liebman, skutecznie te różnice eksponuje.
Zacząć trzeba choćby od okładki, która miałaby duże szanse w klasyfikacjach wydawniczych pomyłek ostatnich lat. Wystraszony lemur trzymający w łapkach koło ratunkowe z tytułem płyty, dookoła niego białe tło i niepozorne napisy informujące o autorstwie płyty. Wewnątrz okładki z jakością poligrafii jest jeszcze gorzej. Można to traktować jako wyraz braku gustu, ja jednak upatrywałbym w tym kolejną demonstrację sprzeciwu wobec jazzowej mody na bycie „cool”, co muzycy otwarcie deklarują. Taka postawa może odstręczać słuchaczy wrażliwych na artystyczny wizerunek, za to tych dla których ważna jest głównie muzyka – odsyła wyłącznie do niej. A że w przypadku tria Vein jest do czego odsyłać, lepiej skupić się na dźwiękach.
Na album składa się sześć kompozycji, z których trzy to klasyki Brubecka i Gershwina, pozostałe sygnują bracia Arbenz i Liebman. Zostały one zarejestrowane na dwóch koncertach, dzień po dniu, w Paryżu i Kolonii. Sytuacja koncertowa bardzo triu Vein służy – z ich gry na żywo emanuje wielka energia, fantazja, elokwencja, a także imponujący refleks na nieprzewidziane muzyczne impulsy. Dzięki takiemu otwarciu na spontaniczne muzykowanie prezentowane struktury – zarówno balladowe, jak i bardziej dynamiczne – są rozbudowane, progresywne, przez co są bez mała fascynujące. To, że trio Vein to improwizatorzy z prawdziwego zdarzenia, potwierdza fakt że koncertuje oraz nagrywa z nimi sam Dave Liebman. Wkład, który wnosi jego gra w materiał na albumie „Live Lemuria”, jest nie do przecenienia: Liebman to charyzma, wolność i ton, które w towarzystwie Szwajcarów wybrzmiewają w pełni.
Album „Live Lemuria” to kolejny dowód na to, że trio Vein to skład kreatywny, otwarty na różnorodne muzyczne spotkania i konteksty, interesująco dialogujący z jazzową tradycją.
In Your Own Sweet Way, Lemuria, I Loves You Porgy, Evolution, Climbing, Summertime
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.