Przeczytaj

  • Battle Pieces 2

    Baczność! Nate Wooley będzie grał! I to repertuar bitewny! Rozlewu krwi nie uświadczymy z pewnością, przynajmniej w dosłownym znaczeniu. Będzie nawet odrobinę wytwornie i z dużą elegancją, wszak w szranki bitewne staną także dwie niewiasty!

  • Europejskie Targi Muzyczne „Co Jest Grane 24” 2017 - nowe otwarcie

    Odwiedzając w ubiegłym roku Europejskie Targi Muzyczne „Co Jest Grane 24” miałem bardziej poczucie uczestnictwa w stypie, niż muzycznym święcie. I zastanawiałem się, czy za rok impreza w ogóle dojdzie do skutku. Nie wiem, czy organizatorzy wsłuchali się w głosy uczestników, ale faktem jest, że w kolejną, siódmą już edycję postanowili tchnąć nowe życie. Udało się... połowicznie.

  • Ken Vandermark na Krakowskiej Jesieni Jazzowej 2017

    Ken Vandermark jest dla historii Krakowskiej Jesieni Jazzowej postacią absolutnie kluczową. Pięciodniowa rezydencja Vandermark 5 w roku 2004, udokumentowana potem przez Not Two na 12 (sic!) płytowym boxie to właściwie pra-początek festiwalu, moment w którym krakowska Alchemia staje się na kolejnych kilka lat polską stolicą free-jazzu. Ken Vandermark był na festiwalu obecny niemal co roku, czasami kilkukrotnie, grając i solo, i w duetach (np. z Paal Nilssen-Love czy Barrym Guyem) a także z orkiestrą Resonance. Z tą ostatnią pojawiła się też festiwalowa formuła tzw.

  • An Ancient Observer

    Tigran Hamasyan po wieloletnim pobycie w Stanach Zjednoczonych, wrócił do Armeni. Ten inspirujący powrót do korzeni, swoje odzwierciedlenie znajduje na najnowszym albumie pianisty – „An Ancient Observer”.  I choć inspiracje kulturą Armeni w twórczości Tigrana wyraźnie przebijają się już od pierwszych projektów pianisty, to dopiero „An Ancient Observer” jest jednoznaczną, świetnie zobrazowaną manifestacją uwielbienia ojczystego kraju. Album nie jest na szczęście patriotyczny, pompatyczny i pretensjonalny.

  • Jazz Jantar 2017 – relacja część II

    Dwudziesty Jazz Jantar przeszedł do historii. Jak co roku, podczas festiwalu mieliśmy do czynienia zarówno z koncertami jazzowych kocurów, młodej sceny, awangardowych wyjadaczy, jak i piewców mainstreamu. Organizatorzy zapewnili więc kontynuację niebanalnej historii współczesnej muzyki jazzowej, konsekwentnie ukazując jej zróżnicowanie i dorodność.

  • Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej 2017: an interview with Kurt Rosenwinkel

    The mixture of Philadelphia, Berlin and the sounds of Brazil doesn’t seem like an obvious roadmap. How much does the place you live in influence your music?

    Each place has its own rhythm and vibe and there's music in everything, so if you can feel that and get with that then your music is going to reflect those places. As an artist I feel combinations and mixtures of musical aesthetics from  all my experiences and everywhere I go...

  • Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej 2017: Kurt Rosenwinkel

    Połączenie Filadelfii, z której pochodzisz, Berlina, w którym mieszkasz od lat i Brazylii, z której czerpiesz muzyczne inspiracje, nie wydaje się najprostszą możliwą mapą drogową. W jakim stopniu miejsca, w których przebywasz wpływają na Twoją muzykę?

  • Arcanum

    Arcanum – pierwsza studyjna płyta duetu Schearer/Niggli. Wydana w poważnej płytowej oficynie w Intakt Records. Już dawno, bo pod koniec 2014 roku. Trochę przeleżała w naszej redakcyjnej przechowalni, nie tyle czekając na lepszy czas, co w oczekiwaniu, aż opadną emocje po wielokrotnych przesłuchaniach swojej poprzedniczki, koncertowej Tyr-Gly-Gly-Phe-Met – Live At Jazzwerkstatt Bern.

  • Rafał Sarnecki@35: Zdecydowanie czuję się muzykiem na wiecznym rozdrożu!

    Nowa płyta gitarzysty Rafała Sarneckiego "Cat's Dream" już od dawna na sklepowych półkach, za Rafałem rok pełny pracy i kolejnych doświadczeń. Dziś Rafał obchodzi 35 urodziny, pora przypomnieć wywiad jakiego udzielił nam z okazji wydania ostatniej płyty.

     

  • Bird Songs

    Joe Lovano ma taką, skądinąd bardzo cieszącą mnie cechę, że wydaje nową płytę co roku. Kiedy trafiła mi w ręce „Folkart” i całkiem olśniła ze zniecierpliwieniem dziecka czekałem, aż w 2010r. na sklepowe półki trafi kolejny jego album, tym bardziej, że wielki Joe zapowiadał, że oto ma nowy zespół, o stabilnym składzie osobowym i dający zupełnie niezwykłe możliwości muzycznej ekspresji.

  • Jazz Jantar 2017 - relacja część I

    Zaczęło się. Od ponad tygodnia do gdańskiego Żaka przypływa fala spragnionej muzycznych doznań publiczności. Powód jest nie byle jaki - trwa Jazz Jantar, jeden z najstarszych i najciekawszych festiwali jazzowych na pomorzu. Jesteśmy na półmetku tej wyjątkowej imprezy, czas więc na zwięzłe podsumowanie dotychczasowych koncertów w Sali Suwnicowej.

  • Buku / Rasengan!

    To, co łączy oba omawiane przeze mnie albumy, to postać portugalskiej trębaczki Susany Santos Silva. Nie jest to artystka anonimowa - możemy ją kojarzyć z duetów: ze szwedzkim kontrabasistą Torbjörnem Zetterbergiem, czy słoweńską pianistką Kają Draksler. Susana ma także swój wkład w znakomite płyty grupy LAMA czy wspólne kolaboracje z belgijskim zespołem De Beren Gieren. Mimo stosunkowo krótkiego stażu na scenie współczesnego, poszukującego jazzu, zdążyła dzielić scenę m.in. z Adamem Lanem, czy Natem Wooley’em.

  • Amirtha Kidambi & Elder Ones na Krakowskiej Jesieni Jazzowej - relacja

    Amirtha Kidambi & the Elder Ones przyjechali do Polski na trzy koncerty (Festiwal Jazz Jantar, klub Mózg w Warszawie, Krakowska Jesień Jazzowa), przy czym koncert krakowski, na przekór geografii, miał miejsce w środku tej mini trasy. Wbrew szacownej nazwie The Elder Ones to reprezentanci młodego pokolenia muzyków jazzowej stolicy świata – Nowego Jorku. Obok liderki (głos, harmonium, moog; wśród obecnych projektów m.in gra w kwintecie Mary Halvorson) w zespole grają Matt Nelson (saksofon sopranowy), Brandon Lopez (kontrabas) oraz Max Jaffe (perkusja).

  • Sound Of Red

    Moje spotkanie z Rene Marie i jej płytą “Sound Of Red” było dość przypadkowe – muzyka pojawiła się w odtwarzaczu cyfrowym w pakiecie z innymi płytami. Już od pierwszych dźwięków jest przyjemne zaskoczenie – oto mamy do czynienia z głębokim, ciepłym głosem, który nie śpiewa standardów jazzowych I nie brzmi słodko jak tabun nastoletnich jazzowych gwiazd I gwiazdeczek, które pamiętam z przełomu wieków, a o których dzisiaj raczej słychać niewiele.
     
  • A Rift In Decorum: Live At The Village Vanguard

    Ambrose Akinmusire – jedno z najbardziej gorących nazwisk dzisiejszego jazzu. Niektórzy wręcz widzą w nim wielką postać nowoczesnego jazzu i upatrują spadkobiercę legendarnych trębaczy z przeszłości. Tymczasem Ambrose tak pojmowanej gwiazdy jakoś nie przypomina. Oczywiście jego kariera od czasu kiedy wydał swoją pierwszą płytę dla Blue Note nabrała ogromnego rozpędu, ale jakoś tak się stało, że muzyk postanowił zostać muzykiem i na muzyce się skoncentrować niż uczynić śmiały krok w stronę jazzowego celebryty. Zresztą na celebrytę też nie bardzo się nadaje.

Strony