Kubański pianista Harold López-Nussa wydał album „New Day"

Autor: 
Redakcja

New Day to ostatni album 30-letniego pianisty i kompozytora Harolda López-Nussa będący dla niego jednocześnie powrotem w rodzinne strony jak i krokiem naprzód. Po nagraniach i współpracy w projekcie Ninety Miles z Stefon'em Harris'em, Christian'em Scott'em i David'em Sánchez'em. López-Nussa powraca do swoich korzeni kubańskich. Firmuje ten krążek wytwórnia Jazz Village.
 
To jest mój nowy dzień - mówi López-Nussa o tytule albumu. Mój nowy początek. Każdego dnia musimy mierzyć się z trudnościami, ale są one także szansą, aby uczyć się i rozwijać. To my jesteśmy odpowiedzialni za znalezienie i zbudowanie szczęścia dla siebie samych i ludzi wokół nas. Muzyka jest najlepszym narzędziem, żeby osiągnąć to wszystko. Muzyka uzdrawia mnie i daje siłę, której potrzebuję, żeby iść dalej.
 
Na New Day López-Nussa poznajemy w roli kompozytora i improwizatora. Na albumie znajdziemy elektroniczną klawiaturę użytą po raz pierwszy przez Harolda. Radość bije z żywiołowej gry na New Day. Nie nagrywałem w moich rodzinnych stronach już od dłuższego czasu - mówi pianista. To czyni album naprawdę wyjątkowym, ponieważ tutaj jestem otoczony ludźmi i sytuacjami, które stanowią inspiracją dla mojej muzyki.

 

 

Na to nagranie López-Nussa zaprosił muzyków, z którym współpracuje od dawna: bastistę Gastón Joya i perkusistę (swojego brata) Ruy'a Adriána López-Nussa. W utworze Eso fue hace 20 gościnnie wystąpił trębacz Mayquel González, który jest współautorem tytułowego numeru, a z pianistą gra od czasów jego pierwszego składu. Bonus track, La paz que me domina został skomponowany we współpracy z wokalistą Kelvis'em Ochoa.
 
Jestem szczęściarzem mogąc grać z tymi muzykami moją muzykę - mówi López-Nussa. (…) Każdy z nas posiada muzyczne wykształcenie klasyczne i myślę, że to łączy nas w bardzo znaczący sposób. W wymiarze osobistym, są oni moimi bardzo bliskimi przyjaciółmi i to jest coś, co można wyczuć poprzez muzykę.
 
 

 

López-Nussa urodził się w muzycznej rodzinie w Havanie, w 1983 roku. Jest synem perkusisty Ruy'a López-Nussa i bratankiem pianisty Ernana López-Nussa. Rozpoczął naukę gry na fortepianie w Manuel Saumell Conservatory w wieku 8 lat, następnie uczęszczał do Amadeo Roldán Conservatory i ukończył Instituto Superior de Artes (ISA). Występował z Kubańską Narodową Orkiestrą Symfoniczną oraz Matanzas Symphony Orchestra jak i ze znanymi muzykami jazzowymi i folkowymi: Chucho Valdés'em, David'em Sánchez'em i Horacio "El Negro" Hernández'em.
 
Wszystkie te doświadczenia wpłynęły na eklektyczność muzyki López-Nussa'a. Sam kompozytor mówi: to się stało w bardzo naturalny i spontaniczny sposób. Muzyka klasyczna to część mojej akademickiej formacji; studiowałem ją przez wiele lat i czuję, że jest mi ciągle bliska, także dzisiaj. Kubańska muzyka jest także częścią mojego życia; słuchałem jej od momentu narodzin w mieście, w którym zawsze można się natknąć na rumbę, i najbardziej popularną muzykę do tańca usłyszeć w radiu, choćby u sąsiadów. Jazz przyszedł ze strony mojej rodziny. Mój ojciec i wujek grali cały czas w zespołach jazzowych. Myślę, że jest to gatunek, w którym mam do odkrycia jeszcze wiele wspaniałych rzeczy - to jest najcudowniejsze w tej muzyce. Czasami nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, ale zawsze znajdziesz coś czego możesz się jeszcze nauczyć.

Wygrał prestiżowy konkurs Montreux Jazz Piano Competition w 2005 roku i w latach 2008-2011 koncertował z wokalistką Omara Portuondo, która stała się sławna dzięki filmowi Buena Vista Social Club. W tym samym czasie skoncentrował się na nurcie jazzowym, współpracował z wibrafonistą Stefon'em Harris'em, trębaczem Christian'em Scott'em i saksofonistą David'em Sánchez'em.
 
Na tle trwającego impasu politycznego między USA a Kubą album New Day ujawnia  optymizm Lopez-Nussa jak również jest unikalnym połączeniem wpływów, które czynią grę pianisty bardzo charakterystycznym głosem w świecie muzycznym.

www.haroldlopeznussa.com