Nagrał pięć płyt pod właśnym nazwiskiem, ale jako sideman uczstiniczył w powstaniu ponad 200 albumów. Współpracował z Michaelem Breckerem Cassandrą Wilson, Norah Jones, Joe Jacksonem, Paulem Simonem, Regina Carter, Johnem Zornem, Ivanem Linsem i Marcusem Millerem. A jakby tego było mało to jeszcze z legendarnymi The Mingus Orchestra, i The Gil Evans. A to tyko ledwie mała część listy jego współpracowników. A jednak po dwóch dekadach pracy pełną parą i słusznie zdobytej renomy jednego z najbardziej wpływowych i inowacyjnych gitarzystów współczesnej sceny jazzowej w USA, dziś wciąż nazwywać możemy Adama Rogersa debiutantem.
Debiut to szczególny i podwójny, bo wraz z albumem Dice premierę płytową ma nie tylko jego trio, ale także nowy label ADRAJ RECORDS. W nagraniu płyty wzięi uddział muzycy będący bardzo bliskimi współpracownikami gitarzysty: basista Fima Ephoron oraz zasiadający za perkusją Nate Smith. Panowei znają siędoskonale, ot choćby z tego, że przez lata byli filarami formacji Underground CHrisa Pottera.
Nie spodziewajcie się jednak klasycznego tria gitarowego, eksplorującego dobrze znane przestrzenie jazzowego mainstreamu. Sam Rogers opowiadając o muzyce z płyty użył intygującego określenia "włóżmy trochęSchuberta do muzyki funkowej". NIe jest to jednak też ukłon w stronę klasycznych zaintersowań gitarzysty. DICE działa na skrzyżowaniu najróżniejszych muzycznych estetyk od jazzu, prze bluesa co oczywiste, przez funk rocka, na country i R'nB skończywszy.
Zapowiada się więc co najmniej intrygująca płyta i waśnie dziś trafi jest data jej premiery.