Not Two Records

Sonny Simmons - jak feniks z popiołów

“Od zawsze dużo bardziej inspirowała mnie natura niż konkretni muzycy. Wyjątkiem był Charlie Parker, bo brzmiał dla mnie niczym ptak” - tak Sonny Simmons w dosyć przewrotny sposób opowiadał o tym, co wywarło na nim największy wpływ w wywiadzie udzielonym serwisowi muzycznemu All About Jazz. Z drugiej jednak strony słowa wypowiedziane przez tego amerykańskiego saksofonistę można traktować zupełnie na serio, wszak urodził się na głębokiej prowincji, z dala od cywilizacji, w małym miasteczku w stanie Luizjana.

Joelle Leandre - A Woman's Work

W ostatnich latach można było spotkać w Polsce parokrotnie Jelle Leandre w ramach jesiennych festiwali – krakowskiej Jesieni Jazzowej oraz warszawskiego Ad Libitum. Niedawna rezydencja była okazją do prezentacji publiczności wydawnictwa “A Woman’s Work” - ośmiopłytowego boxu, prezentu on Not Two dla artystki oraz słuchaczy z okazji 40 lecia aktywności scenicznej francuskiej kontrabasistki, z pewną goryczą wspominającą o tym, że w rodzimym kraju trudno było o zainteresowanie rocznicą.
 

Barry Guy – Grupa Błękitnego Całunu w formule rozwichrzonej

Barry Guy, wyśmienity brytyjski kontrabasista, kompozytor i improwizator, niewątpliwie zamieszkał już w Polsce na stałe. Przynajmniej w wymiarze artystycznym. Od roku 2010 gości z różnymi swoimi aktywnościami muzycznymi w kraju nad Wisłą niemal nieprzerwanie. O dwóch pobytach z New Orchestra (2010, 2012) pisałem już na tych łamach, piejąc z zachwytu nad ich dokumentacją fonograficzną (Mad Dogs, Mad Dogs On The Loose).

Hidros 6 – Knockin’

12 zapaleńców improwizacji właśnie dokonało kolejnego dzieła: obszernie wydany materiał, w postaci ośmiu albumów (w tym film DVD, dwa LP i pogrupowane nagrania solo).  Hidros 6 – Knockin’ to materiał nagrany przez NU Ensemble, Matsa Gustaffsona. Dziwny i hałaśliwy free jazz od zawsze wydawał mi się interesujący. W tym przypadku jest nie tylko ciekawy, ale też niebywale estetyczny. To po prostu kawał dobrej muzyki.

A Woman's Work

W ostatnich latach można było spotkać w Polsce parokrotnie Jelle Leandre w ramach jesiennych festiwali – krakowskiej Jesieni Jazzowej oraz warszawskiego Ad Libitum. Zeszłoroczna rezydencja była okazją do prezentacji publiczności wydawnictwa “A Woman’s Work” - ośmiopłytowego boxu, prezentu on Not Two dla artystki oraz słuchaczy z okazji 40 lecia aktywności scenicznej francuskiej kontrabasistki, z pewną goryczą wspominającą o tym, że w rodzimym kraju trudno było o zainteresowanie rocznicą.
 

A Quietness Of Water

Sięgając po nowe wydawnictwo płytowe, firmowane trzema ekscytującymi nazwiskami na scenie muzyki improwizowanej – Petera Evansa, Agusti Fernandeza i Matsa Gustafssona - aż kusi mnie, by jego recenzowanie rozpocząć od drobnej choćby refleksji na temat długości procesu edytorskiego w tym gatunku muzyki.

December Soul

Marka to bez wątpienia jedno ze słów kluczy, pomagających zrozumieć współczesne wzorce konsumpcyjne – również te dotyczące jazzu czy muzyki improwizowanej. Rolę takich marek spełniają bez wątpienia płytowe labele, stanowiące dla konsumenta-słuchacza swoisty gwarant jakości i estetycznej satysfakcji z muzyki, którą decyduje się nabyć – nawet, a może przede wszystkim wówczas gdy jej twórcą jest artysta, którego nie miał okazji wcześniej usłyszeć.

Desire and Freedom

Pożądanie i Wolność to szósta płyta formacji Motion Trio, w której – przynajmniej tytularnie – moc sprawczą zwykło się przypisywać Rodrigo Amado, saksofoniście z portugalskiego krańca Europy, który obok Carlosa Zingaro, jest z pewnością najbardziej rozpoznawalnym muzykiem improwizującym z tego rejonu wszechświata. Kompetentne ramiona tego muzycznego trójkąta uzupełniają Miguel Mira na wiolonczeli i Gabriel Ferrandini na perkusji.

Past Present

Wszyscy, którzy przed wieloma laty pokochali muzykę DKV musieli potem uzbroić się w cierpliwość. Zespół Hamida Drake’a, Kenta Kesslera i Kena Vandermarka choć nie zaprzestał działalności koncertowej to jednak nie pojawiał się na rynku fonograficznym przez dekadę. Z tymi koncertami też zresztą nie było tak bardzo różowo, przynajmniej w Europie. Posłuchać DKV Trio w Europie to do tej pory prawdziwa rzadkość. W Polsce jeśli nie liczyć ostatniego koncertu podczas Krakowskiej Jesieni Jazzowej, mieliśmy okazję gościć tę grupę dwukrotnie.

Game Theory

Survival Unit III tworzy trójka weteranów sceny chicagowskiej z Joe McPhee’m na czele. Muzycy jazzowi, improwizatorzy są trochę jak pisarze – im dłużej tworzą, tym bardziej ich twórczość jest wielowątkowa, przemyślana, a co za tym idzie fascynująca. Innymi słowy: ich sztuka dorasta wraz z nimi. „Game Theory” jest właśnie świadectwem dojrzałości, a także wciąż niewygasłej iskry kreatywności, która w dogodnych okolicznościach jest w stanie zapłonąć jasnym blaskiem. Joe McPhee, Michael Zerang i Fred Lonberg-Holm bez wątpienia potrafią rozpalić ognisko od pierwszej zapałki.

Strony