Gregory Porter

Nat King Cole & Me nadchodzi nowy album Gregory’ego Portera

Sensacja soul jazzu – Gregory Porter zapowiada nowy album „Nat King Cole & Me”. Płyta, która ukaże się 27 października jest osobistym hołdem złożonym twórczości wielkiego Nat King Cole’a, który obudził w małym Gregorym Porterze miłość do muzyki. „Powrót do moich korzeni był dla mnie najbardziej naturalnym ruchem. Te korzenie to moja matka, muzyka gospel i Nat King Cole” – wyjaśnia Porter.

Gregory Porter

Teatr Wielki - Opera Narodowa, Warszawa
16.10.2017

Gregory Porter

Gdynia Arena
15.10.2017

Gregory Porter

NOSPR, Katowice
12.10.2017

Szukając jazzu w nieoczekiwanych miejscach - rozmowa Gregory Porterem

Wielu muzyków narzeka, że jazz przestał być muzyką protestu. Roger Daltrey, wokalista The Who, mówił niedawno, że rock - uznawany przecież za muzykę buntu - zestarzał się, a jego rolę społeczną przejął hip-hop. Czy jazz ma przed sobą przyszłość?

Współcześni wokaliści okołojazzowi

Czy tego chcemy, czy nie, podział na płci w świecie muzyki rozrywkowej jest dość brutalny: kobiety częściej śpiewają, a mężczyźni grają na instrumentach. I choć świat wokalistyki jazzowej od dziesiątek lat jest zdominowany przez płeć piękną, to jednak zdarzają się wspaniałe wyjątki; rodzynki w tym sfeminizowanym cieście. I nie mam tu na myśli Franka Sinatry, czy Nat King Cole’a, lecz śpiewaków współczesnych, promujących muzykę okołojazzową w XXI wieku.

Gregory Porter - śpiewający lew

Miał być footballistą. Koledzy z boiska mówili o nim „potwór”. Uszatka, którą nosi nie kryje (raczej) śladów jego agresywnej przeszłości. To moja jazzowa czapka - mówi o swym nakryciu głowy Gregory Porter - zdobywca nagrody Grammy za albumy „Liquid Spirit” i ostatni "Take me To The Valley", którego jużjutro 19 kwietnia będziemy mogli usłyszeć, na żywo w łódzkiej Wytwórni.

Gregory Porter w Łodzi

Gregory Porter wystąpi 19-go kwietnia w łódzkim klubie Wytwórnia.

Porter urodził się w Kalifornii i wychowywał w Bakersfield - mieście, które było epicentrum country, ale do którego zjeżdżali mieszkańcy Teksasu, Luizjany, Missisipi i Arkansas, przywożąc ze sobą swoją muzykę: jazz, soul, blues, gospel. Pierwsze kroki Porter stawiał w kościele, do którego należała jego matka. Podobno rozkochał się w muzyce kiedy usłyszał głos Nata Kinga Cole'a.

Liquid Spirit

Liquid Spirit to drzwi do sławy Gregorego Portera. Co prawda bez dominujących ornamentów, za to wielobarwne i przede wszystkim bardzo solidne. Przekraczając je, Gregory Porter stał się współczesną ikoną jazzowego wokalisty. Na albumie znajdziemy klasyczny styl, chwytliwe rozrywkowe numery, nieco ckliwe ballady i przede wszystkim – świdrujący, piękny męski głos, za którym od kilku lat szaleją nie tylko słuchaczki.

Be Good

Gregory Porter ze swoją muzyką wychodzi z jazzu ku szerszej publiczności. Niewiele jeszcze informacji o tym wokaliście można znaleźć w naszym rodzimym języku. Dziwi to bardzo, bo mamy tu głos i repertuar, które doskonale sprawdziłyby się w polskich stacjach radiowych, nawet tych okrutnie komercyjnych. A w dodatku jego debiutancka płyta z 2010 roku, czyli jak by nie było, już jakiś czas temu, dostała nominację do Grammy. A przecież polskie rozgłośnie bardzo cenią takie statuetki.

Strony