Adam Pierończyk w trasie solo!

Autor: 
Redakcja

Wielka to przyjemność słuchać solowej płyty jednego z naszych najznakomitszych saksofonistów - jeszcze większa to gratka móc z Adamem Pieronczykiem spotkać się na solowym koncercie! Od dziś taką okazję będą mieli fani jazzu w Elblągu (26.06. Galeria El), Gdynii 27.06. U Muzyk'uff) i Gdańsku (28.06 Galeria Pionova).

Pierwszy solowy album Adama Pierończyka - "The Planet Of Eternal Life" - to rzadkość na skalę światową i jednocześnie pierwsze takie nagranie w Polsce. Tylko i wyłącznie saksofon - i to sopranowy, zgodnie uważany za najtrudniejszy do opanowania z całej rodziny tych instrumentów.  Pierończyk nigdy nie krył swej ogromnej fascynacji tym instrumentem, więc płyta ta była tylko kwestią czasu i odpowiedniej okazji. Sześćdziesiąt minut muzyki nagranej w wyjątkowym miejscu, jakim są XlV-wieczne gotyckie ruiny twierdzy w niemieckim Peitz. 

Tak o tym koncercie mówił nam w rozmowie Adam Pierończyk: 

To była taka XVI-wieczna wieża - baszta. Ściany tego pomieszczenia miały 6 metrów grubości. Sufit był łamany w kilku miejscach - w najwyższym też miał ok 5-6 metrów. To było wcześniej więzienie. Dość kameralna przestrzeń na kilkadziesiat osób z bardzo dobrą, inspirującą akustyką. Koncert odbył się podczas jubileuszowej, 50tej edycji festiwalu Jazzwerkstatt Peitz, którego szef jest jednocześnie szefem wytwórni, dla której nagrywam od ostatnich kilku lat - nazywa się Ulli Blobel. Ja bardzo lubię grać na saksofonie sopranowym, dużo ćwiczę na tym instrumencie, co nie jest typowe - zazwyczaj gdy gra się na sopranie i tenorze, to  tenor jest traktowany jako główny instrument. Ja nie jestem pewien, który jest dla mnie główny - a coraz częściej myślę, że właśnie sopran. W pewnym momencie pomyślałem sobie, że o wiele więcej czasu spędzam z instrumentem samemu w pracowni i dobrze mi się gra solo - może warto byłoby spróbować nagrać taką płytę. Zadzwoniłem do Ulliego - on ten pomysł od razu kupił. [...] To saksofon sopranowy saute - bez żadnej elektroniki czy dodatkowych ścieżek. Godzinna płyta. 15 utworów. Większość to mojej kompozycje, choć znajdą się też 2 standardy - „Cherokee” czy „Giant Steps”.

Teraz nadarza się okazja by muzyki Pierończyka na sopran solo posłuchać na żywo! 

26.06. Elbląg, Galeria EL ul. Kuśnierska 6, godz. 19:00
27.06. Gdynia, U Muzyk'Uff, ul. Derdowskiego 9/11, godz. 20:00
28.06. Gdańsk, Galeria PIONOVA, ul. Olejarna 2, godz. 20:00

ADAM PIEROŃCZYK - jeden z najwybitniejszych i najbardziej kreatywnych polskich muzyków jazzowych oraz „największych innowatorów w polskim jazzie”, jak pisze „Gazeta Wyborcza”. Jeszcze dalej poszedł prestiżowy niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” nazywając go „promieniem nadziei na wschodnioeuropejskiej scenie jazzowej”.

Koncertuje na całym świecie. Zdobył wiele nagród. W rok 2014 po raz dziesiąty został „Najlepszym Saksofonistą Sopranowym” według magazynu „Jazz Forum”. W 2011 roku nominowany w pięciu kategoriach do nagrody „Fryderyk”, zdobył dwie najważniejsze statuetki, jako „Jazzowy Muzyk Roku” oraz za „Jazzowy Album Roku”. W latach 2004-2005 dyrektor artystyczny festiwali Jazz aux Oudayas i Jazz Au Chellah w Rabacie, stolicy Maroko. Obecnie także dyrektor artystyczny Sopot Jazz Festival. Od sześciu lat związany z prestiżową wytwórnią płytową Jazzwerkstatt Berlin. Komponuje także muzykę do spektakli teatralnych.Adam Pierończyk współpracował z takimi muzykami jak: Gary Thomas, Greg Osby, Sam Rivers, Archie Shepp, Bobby McFerrin, Tomasz Stańko, Ted Curson, Anthony Cox, Joey Calderazzo, Leszek Możdżer.

Tagi: