Odkąd Geri Allen przestała nagrywać swoje płyty w Blue Note i Telarc, zrobiło się o niej w polskiej prasie cicho. Do tego stopnia, że w jednym internetowych tekstów zafunkcjonowała w rodzaju męskim stając się ni stąd ni zowąd Gerim Allenem. Wolęwierzyć, że to była zwyczajna literówka, za którą w żadnym wypadku pretensji nie mam, ale właśnie wtedy pomyślałem sobie, że wystarczy na chwilę zniknąć ze sklepowych półek, aby nawet dziennikarze zapomnieli kim naprawdę ta wyborna pianistka jest.
No i mamy jubileusz i to nie byle jaki i nie przez byle kogo obchodzony. Słynny zespół Yellowjackets obchodzi w tym roku swoje trzydzieste urodziny. Z tej też okazji otrzymujemy jego nową płytę, tak na marginesie zresztą 21 w historii formacji. Dodatkową gratką jest z pewnością także, ale to już raczej dla zagorzałych fanów bandu, że po bodaj ćwierćwieczu w składzie usłyszeć możemy jednego z ojców założycieli, gitarzystę Robena Forda.
Motema Music – wyrastająca na jedną z najważniejszych niezależnych oficyn wydawniczych podała datę premiery nowej płyty Geri Allen. „A Child Is Born” - płyta będąca rodzajem albumu świątecznego trafi na sklepowe półki 11 października. Według informacji podanych przez wydawcę muzyka pomieszczona na płycie będzie rodzajem fusion pomiędzy hymnami, spiritualsami, kościelną muzyką kameralną i jazzem . Jak do tej pory nie ujawniono składu muzyków. Możemy więc spodziewać się zarówno recitalu solo, jak i udziału stałego bandu Geri Allen Timeline.
