Ambrose Akinmusire objawił się na bielskiej scenie, zanim przyszedł czas jego festiwalowego koncertu. Pomimo późnej pory przyszedł na jam session dzień wcześniej, a właściwie w nocy poprzedzającej czwartkowy koncert jego zespołu. Mieliśmy więc lekki przedsmak tego, co dziać się miało w czwartek. Tak, na ten kwintet czekałem bardzo. Sądzę zresztą, że nie tylko ja.