Przyznam, że dotychczas poczynania niemieckich muzyków związanych ze sceną jazzową kojarzyły mi się przede wszystkim z grupą muzyków niegdyś postrzeganą jako tzw. europejski free jazz, teraz coraz częściej zaś muzyką nazywaną free improv, a mającą tyleż wspólnego z jazzem, co z tradycją europejskiej (przede wszystkim) muzyki współczesnej.