Antoni Beksiak z pewnością nie jest jazzmanem, choć jest muzykiem improwizującym. Nie da się go umieścić w żadnej gatunkowej, stylistycznej szufladce. Wspólnym mianownikiem wielu jego projektów są odwołania do tradycji ludowej i eksperymenty z głosem ludzkim. Na płycie „Zero Prawdy”, debiucie formacji Śniedź, którą Beksiak współtworzy Aleksandrą Klimczak, nie znajdziemy jednak (poza jednym utworem) bezpośrednich odniesień do ludowszczyzny.