W ostatnich artystycznych przedsięwzięciach Roscoe Mitchella - analogicznie jak w przypadku innego freejazzowego giganta, Wadady Leo Smitha widać pewną wyraźnie zarysowującą się prawidłowość. O ile jednak legendarny trębacz zwykł regularnie przeplatać projekty w większych, orkiestrowych składach przedsięwzięciami realizowanymi w kameralnych składach, Roscoe po nagranych odpowiednio w octecie i nonecie "Far Side" i "Numbers" ostatnimi czasy skupił się na projektach realizowanych w małych składach.