Chicagowska wytwórnia International Anthem wyspecjalizowała się w wyszukiwaniu ekscentrycznych osobowości i konsekwentnie podąża tą drogą. Być może zresztą nie muszą się specjalnie starać. Mam wrażenie, że w tym przypadku po prostu ciągnie swój do swego. Nie wiem, jak to odbywa się od kuchni, ale dziwaków w dobrym tego słowa znaczeniu chicagowska wytwórnia ma w swoich szeregach aż nadto. Do tego grona zaliczyłbym Angel Bat Dawid, czyli klarnecistkę, której album “The Oracle” miałem już okazję recenzować na tych łamach. Jeszcze bardziej zdziwaczałą postacią jest Ben Lamar Gay.