Zdarzają się koncerty, kiedy nie tylko obcuje się z taką czy inną muzyką, ale również – poprzez ich dramaturgię, naturę artystów, aurę wieczoru i energię publiczności – doświadcza się inspirującego do refleksji zjawiska. Niedawna wizyta wibrafonisty Dominika Bukowskiego w dwóch odsłonach w klubie 12on14 zachęciła mnie do tego rodzaju zastanowienia. Nie od dziś fani jazzu wiedzą, że Bukowski to nie tylko zapracowany lider i kompozytor, ale również aktywny sideman współtworzący kilka zespołów.
Jazzfani z Trójmiasta jeśli nie wiecie co robić dziś wieczorem to my Wam chętnie podpowiemy. Dziś trzeba iść do klubu Winda w Gdańsku. Trzeba iść na koncert grupy PIOTR LEMAŃCZYK QUARTET-NORTH. Koniecznie trzeba bo oto okazja posłuchać muzyków młodych lub bardzo młodych. A o młodych muzyków troszczyć się powinniśmy, ba nawet musimy, bo to oni tak naprawdę sprawiają, że jazz ciągle jest muzyką żywą.