Z Leonardem Cohenem sprawa jest trudna. Głównie dlatego, że sięganie po jego piosenki to mierzenie się z historią, legendą i pomnikiem, a to samo w sobie może nieść, oprócz oczywistej przyjemności mierzenia się ze znanymi przebojami, także sporo frustracji i w końcu również przysporzyć wielu nieprzyjemności. Dlaczego? Ano dlatego, że legendy i pomniki można w Polsce tylko czcić, wielbić i poddawać co najwyżej wzniosłej rekapitulacji.
Lora Szafran, znakomita jazzowa śpiewaczka, artystka, której głos się podziwia i chwali, jest jednocześnie osobą, o której wcale nie jest tak głośno, jak powinno być. Dlaczego?