Ostatnio dostrzegam coraz więcej symptomów koleżeństwa między niezalem a jazzem. Oczywiście chodzi mi o uczucie do tej części sceny, która nie hołduje tezom powtarzanym przez skostniałych konserwatystów. Pomimo hipereklektyzmu poprzedniej dekady, poszerzania horyzontów, wykonawcy nie stroniący od improwizacji zostali trochę niesprawiedliwie zepchnięci w obowiązującym dyskursie do co najwyżej drugoplanowych ról.
„Wszyscy w coś ciągle uderzamy – to naturalne… ale trzymać w ustach kawałek metalu, to już jest chore.” O tym, co ważne dla pałkarza, o muzyce z mgły, o uniwersalizmie tria jazzowego, o Yusefie Lateefie i Roscoe Mitchellu, a także o planach Exploding Star Orchestra i Sao Paulo Underground, opowiedzieli po koncercie w warszawskim Powiększeniu członkowie tria Starlicker: Rob Mazurek, John Herndon i Jason Adasiewicz.
Starlicker czyli trio Rob Mazurek - kornet, Jason Adasiewicz – wibrafon, John Herndon – perkusja, to 2/3 kwintetu znanego z płyty Sound Is (z Mattem Luxem i Joshem Abramsem), z którym w zeszłym roku odwiedzili Polskę. Jeśli zasadę less is more zastosują konsekwentnie, być może za rok Mazurek przyjedzie do nas tylko z Adasiewiczem w duecie – i to mógłby być przepiękny koncert!
POznań ma swoje Made In Chicago, będące flagowym europoejskiem festiwalem AACM. Warszawa od czasu do czasu szansę gościć zaledwie pojedyńczych przedstawicieli Chicagowskiej sceny jazzowej. Ken Vaddermark jest tu stałym gościem, często też przjeżdża trębacz i korcecista Rob Mazurek. W sumie mieliśmy okazję już podpatrzeć i podsłuchać kilku formacji prowadzonych przez Roba Mazurka z Exploding Star Orchestra na czele. Tym razem artysta przyjedzie do klubu Powiększenie, aby zaprezentować swoją najnowszą grupę Starlicker.
Jason Adasiewicz – nowa twarz na jazzowej scenie wibrafonowej. Działa w Chicago, pozostaje w bliskich związkach ze środowiskiem AACM i w kontekście tej sceny dobrze byłoby rozpatrywać jego muzyczne dokonania. Ale byłoby też błędem widzieć je tylko w tej perspektywie. Mieliśmy okazję słyszeć go już Polsce, podczas bodaj trzeciej edycji festiwalu Made In Chicago.