Shalom po raz 28y, czyli maraton muzyczny na ulicy Szerokiej, w sercu krakowskiego Kazimierza. Finały Festiwalu Kultury Żydowskiej to jedno z najbardziej wyjątkowych wydarzeń w roku, przyciągający tysiące słuchaczy, mieszkańców Krakowa ale też turystów z całego świata. Ogromna 7-godzinna dawka różnorodnej muzyki, przedstawiającej bogactwo historyczne oraz kulturowe żydowskiego świata dźwięków.
To już po raz 28y krakowski Kazimierz stał się sercem żydowskiego świata przy okazji Festiwalu Kultury Żydowskiej. Jednocześnie świętować można było festiwalowe 30lecie (pierwsza edycja miała miejsce w 1988 roku, do 1994 roku co 2 lata). Przez ponad tydzień można było uczestniczyć w dziesiątkach dyskusji, wykładów, warsztatów, projekcji oraz, co zapewne czytelników Jazzarium interesuje najbardziej, koncertów. Na scenach rozbrzmiały dźwięki zarówno tradycyjne, jak i bardzo współczesne. Poniżej kilka luźnych notatek z tych wydarzeń, na które udało mi się dotrzeć.
Gdzie jeśli nie we Wrzeszczu i kiedy, jeśli nie podczas Festiwalu Jazz Jantar miałaby zaistnieć taka historia? Cudze chwalimy, ale i swoje znamy bardzo dobrze. Podczas gdy dwa tygodnie wcześniej w Warszawie odbyła się rocznicowa feta na cześć Petera Brötzmanna, gdański Żak na nie mniej uroczystą okoliczność zorganizował jednemu z najbardziej zasłużonych „chłopaków z naszego miasta” nie mniej ciekawą imprezę.
Trzeci dzień zimowej edycji festiwalu Jazz Jantar należeć będzie do, obchodzącego w tym roku 50-te urodziny, Mikołaja Trzaski. 19-go marca, na scenie Klubu Żak, wystąpi z trzema projektami. Jako pierwsze usłyszymy Riverloam Trio w towarzystwie Johannesa Bauera.Po nich do Mikołaja Trzaski dołączą Elisabeth Harnik oraz Martin Brandlmayr.
20-go grudnia w Bemowskiego Centrum Kultury, w Warszawie wystąpi Orkiestra Klezmerska Teatru Sejneńskiego. Koncert rozpocznie się od krótkiej opowieści rabina Stasa Wojciechowicza z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie o Święcie Chanuka, które w tym roku trwa od 17-tego do 24-tego grudnia.
W ostatni piątek koncertem Horny Trees Big Band zakończył się letni sezon koncertowy w Sejneńskiej Spółdzielni Jazzowej. Muzyczne „Lato w Pograniczu” to przedsięwzięcie niezwykłe - łączące w sobie wielość artystów i muzycznych przeżyć festiwalu z zupełnie nie-festiwalową i nie-eventową muzyczną, organiczną pracą u podstaw. Efektem tego jest święto - spotkanie, które wykracza poza ramy formuły koncertu.
Gdy na scenie Białej Synagogi, w strojach galowych pojawili się członkowie 16-osobowej orkiestry, złożonej z muzyków, których średnia wieku nie przekracza na oko 18-lat, w powietrzu zawisła atmosfera z pomiędzy filmowych światów Davida Lyncha i Emira Kusturicy. Ostatni koncert w tym wakacyjnym sezonie zagrała Orkiestra Klezmerska Teatru Sejneńskiego.