Beit Kraków oraz Cheder Cafe serdecznie zapraszają na piątą odsłonę projektu Midrasz Lab. Jeśli uważasz, że współczesna muzyka żydowska to fascynujący, wciąż trwający radykalny eksperyment w duchu dialogu z tradycją, jeśli przypuszczasz, że klucz do źródła twórczości tkwi w woli nieodstępowania od duchowości, bycia blisko niewyrażalnego, nie zaś jedynie w zdo
Mikołaj Trzaska jest muzykiem pracowitym. Nie dość, że niemal bez przerwy koncertuje, co trzy–cztery miesiące można liczyć na kolorową kopertę z jego nową muzyką. W 2011 roku domowa wytwórnia Trzaski wyprodukowała trzy albumy.
Choć debiutanckie CD „Larks Uprising” (Multikulti, nagrane wraz Joe McPhee) nagrane zostało w ramach poznańskiego Tzadik Festival trudno tam doszukiwać się melodii żydowskich, tymczasem to fascynacja tym dziedzictwem leży u podstaw narodzin wyjątkowego, klarnetowego, kwartetu w skład, którego wchodzą n
Klarnetowy kwartet Ircha to gwiazdozbiór polskiej awangardy. Mikołaj Trzaska, Wacław Zimpel. Paweł Szamburski i Michał Górczyński - właściwie żaden z tych muzyków nie wymaga dalszego przedstawiania. W studio do zespołu dołączył jeszcze słynny Joe McPhee - niech będzie to wystarczająca rekomendacja dla jeszcze nieprzekonanych. Z resztą zarówno o grupie Ircha, jak i o każdym muzyku z osobna, pisaliśmy już na naszych łamach nie raz.
Dziesiątki, może setki młodych muzyków rocznie opuszcza mury szkół muzycznych, wielu z nich chce grać jazz, ale olbrzymia większość gra mainstream i to w niemal dokładnie taki sam sposób jak w epoce Milesa czy Coltrane’a. Jak skomentujesz taką sytuację?
Dla niektórych to mogła być niespodzianka: "Awangardzista" Mikołaj Trzaska na jednej scenie z muzykami twórczymi, ale jednak oscylującymi bliżej jazzowego mainstreamu. "Podobają mi się ci chłopcy" powiedział o Tomku Sowińskim i Adamie Żuchowskim Trzaska na chwilę przed ich wspólnym koncertem w sopockim Teatrze Atelier. Ten nowy zespół nosi nazwę Merkavot, czyli przypływ.