Centrum Kultury AGORA we Wrocławiu zaprasza w dniach 20-22 czerwca na kolejną edycję festiwalu AOI - kameralnego, międzynarodowego, interdyscyplinarnego projektu poświęconego sztuce improwizacyjnej (w tym roku głównie muzyce), podkreślającego jej różnorodność, a przede wszystkim otwartość na zmianę i eksperymenty.
Kiedy razem na scenie pojawić się mają nazwiska takie jak Tomasz Stańko i Marcin Masecki, oczekiwania publiczności są zazwyczaj co najmniej spore. Wiadomo, że potencjał w takiej konfiguracji drzemie wielki i chciałoby się usłyszeć i przeżyć coś, co byłoby kilkukrotnym spotęgowaniem talentu każdego z muzyków z osobna. Praktyka częstokroć jednak weryfikuje to, co w teorii niezaprzeczalne. Podobnie rzecz się miała z gdańskim koncertem wyżej wymienionego duetu.
"Nienasycenie" jest z pewnością Tomaszowi Stańce - niegdyś silnie zafascynowanym osobą i twórczością Witkacego - utworem dobrze znanym. Tytułem Witkacowskiej powieści można właściwie spuentować całą jego karierę, której zasadą było właściwie ciągłe poszukiwanie coraz to nowych stymulantorów własnego muzycznego rozwoju.
Tomasz Stańko i Marcin Masecki razem, na jednej scenie. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich duetów, choć akurat ci Panowie już razem grali. Ale tylko raz, jak do tej pory i wszyscy, którzy mieli okazję ich wówczas słyszeć, co do jednego byli zgodni – zagrali muzykę niespodziewaną.
Trzy, a dla wytrwałych nawet trzy i pół koncertu z udziałem gwiazd polskiej sceny muzyki improwizowanej oraz skandynawskiej super-grupy The Thing - oto jak niedzielny wieczór można było spędzić w warszawskim Pardon, To Tu - a co najlepsze, to dopiero półmetek muzycznego święta.