Niestety brak czasu i rozmaite obowiązki nie pozwoliły mi na dwudniową przygodę z muzyką LXMP i Claytona Thomasa, dlatego niniejsza, krótka relacja dotyczyć będzie jedynie dnia drugiego, kiedy to muzycy kończyli rezydowanie w warszawskim Pardon To Tu. Być może właśnie z racji braku doświadczenia wieczoru pierwszego, po wczorajszym koncercie pozostała w mojej głowie pewna doza niedosytu.
Równo 30 lat po ukazaniu się oryginału, LXMP dzieli się ze światem swoim spojrzeniem na Hancockowski "Future Shock" – płytę, z której każdy zna i hołubi utwór "Rockit" i nie kojarzy nic więcej. Płytę, która teoretycznie miała być jutrzenką XXI wieku i takie tam.