Wspólnie zagrali już i Szpura z Postaremczakiem, i Postaremczak z Wójcińskim, i solo Wójcińskiego też już mamy za sobą. Muzycy z kwartetu Hera konsekwentnie zaskakują nas coraz to nowym muzycznym obliczem, tym samym nie pozwalając sobie na rutynę, a nam na znużenie. Tym razem nadszedł czas na Ksawerego Wójcińskiego i Pawła Szpurę. Ich wspólny koncert w Pardon, To Tu w miniony czwartek został wzbogacony o angielskiego saksofonistę, aktywnie działającego na polskiej scenie muzyki improwizowanej, Ray'a Dickaty.
Dzisiejszy wieczór w Jazzarium Cafe upływać będzie pod znakiem improwizowanego dialogu perkusisty Roberta Rasza i basisty Ksawerego Wójcińskiego. Muzycy współpracują ze sobą już ponad dekadę i stanowią wyjątkowy przykład porozumienia jakie może wytworzyć się między dwoma muzykami.
Wyposażony, za radą redakcji, w czołówkę i kompas, szukając pilnie mchu na drzewach, wybrałem się w drogę do klubu Pardon To Tu. Zadanie trudne nie było.
Choć moda na sejmowe komisje śledcze nieco już przygasła, tę sprawę należałoby zbadać. Kto stoi za tym, że jednego dnia mamy w Warszawie koncerty: Levity, Pink Freud, Jacaszka, Saintbox oraz Time Remembered: Tribute to Bill Evans...
Od tego jesteśmy, aby ten wybór Wam ułatwić... Tym razem jednak radzimy bilokację. Rozdzielcie swe rodziny, wyposażcie się krótkofalówki, czołówki, kompasy, szukajcie mchu na drzewach, a potem wymieńcie się wrażeniami... lub przeczytajcie jutro nasz relacje :-)