Jedni mówią, że muzyczna awangarda i mainstream są jak plus i minus, jak dwa bieguny magnesu, które muszą się odpychać. Ale czy widział ktoś kiedyś magnes tylko z jednym biegunem? O tym, że mur miedzy głównym nurtem a eksperymentem jest tworem tak sztucznym... Jak praktycznie każda ściana wzniesiona przez człowieka, chce przekonać nas Eric Revis i jego kwartet 11:11. Żeby sprawa stała się właściwie zupełnie jasna, wystarczy podać skład tej formacji: Ken Vandermark - saksofon tenorowy, Jason Moran - fortepian, Eric Revis - kontrabas, Nasheet Waits - perkusja.
Przed wieloma laty, podczas konferencji prasowej z okazji pierwsze wydanej przez ECM płyty Tomasza Stańki, nagranej z udziałem tria Marcina Wasilewskiego. Manfred Eicher powiedział, że cisza to jeden najważniejszych komponentów muzyki i…..odłożył mikrofon na stół, ściszył głos, jak sądzę, aby dać żywy dowód znaczenia tej ciszy. Mało kto z dalszych rzędów, wypełnionego po brzegi hallu w Centrum Sztuki Współczesnej miał okazję zrozumieć co pan Eicher mówił, ale każdy na pewno słyszał, że mówi.
14-go listopada w Domu Muzyki Bielskiego Centrum Kultury w ramach 13. Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej usłyszymy Tomasz Stańko Project. Drugim koncertem wieczoru będzie występ Egberto Gismontiego.
W jazzie dobrze znany jest zwyczaj reinterpretowania klasycznych albumów gatunku przez artystów następnych pokoleń. Kilka lat temu w Warszawie w ramach jednego wieczoru z Davisowskimi płytami mierzyli się Jimmy Cobb (projekt „Kind Of Blue @ 50”) i Marcus Miller („Tutu Revisited”). Stołeczna publiczność pamięta też występ grupy kierowanej przez Grahama Haynesa z 2011 roku, która w Sali Kongresowej wskrzeszała muzykę z „Bitches Brew”.
Przez dwie noce 11 i 12 stycznia 2013 roku na 6 scenach nowojorskiej village odbywały się bez przerwy koncerty najznakomitszych twórców amerykańskiego jazzu i muzyki improwizowanej. Niestety w tym roku zabrakło tan naszych redaktorów - na szczęście na miejscu był zaprzyjaźniony z naszą redakcją fotograf - John Guillemin. John uwiecznił dla nas m.in. Tony'ego Mallaby i jego Tuba Trio, duet Lee Konitz i Dan Tepfer, trio Eric Revis / Kris Davis / Andrew Cyrille, Kneebody czy Transcendence. Poniższą fotorelację polecamy Waszej uwadze :-)
Są sprawy w świecie jazzu niemal pewne. Pewne jest, że Sonny Rollins jest wielki, że płytą wszechczasów jest „Kind Of Blue”, Charlie Parker był geniuszem, Louis Armstrong najodważniejszym jazzowym reformatorem, a Ellington spiżowym pomnikiem amerykańskiej muzyki. Pewne jest również, że John Coltrane był Ojcem, Pharoah Sanders Synem, a Albert Ayler – Duchem Świętym.