Brad Mehldau

Brad Mehldau - Kunst der Trio

„Muzyka, która ma w sobie istotną wartość, pozostanie z nami przez całe życie” - powiedział w jednym z wywiadów Brad Mehldau, wielka gwiazda światowej pianistyki. Nie mówił wówczas o swojej muzyce, nie wskazywał palcem na własne płyty, ani nie podtykał nam pod nos swoich nagrań, żebyśmy oby przypadkiem nie przeoczyli ich wspaniałości. Mówił tak w kontekście Igora Strawińskiego, jego dzieł i jego poglądów na muzykę.

Jacob’s Ladder

Gdy kilka dobrych lat temu zaczynałem swoją przygodę z muzyka jazzową. jednym z pierwszych artystów, przy których twórczości zatrzymałem się na dłużej był Brad Mehldau. Seria albumów ukazujących się pod szyldem „The Art of The Trio” zafascynowała mnie na tyle mocno, że słuchałem ich naprzemiennie - aż do całkowitego przesytu. Skutek był taki, że na długi czas odstawiłem wydawnictwa amerykańskiego pianisty na bok, sięgając po nie zaledwie okazjonalnie.

Finding Gabriel

Sporo czasu temu w jednej z rozmów z jednym z najlepiej osłuchanych ludzi jakich spotkałem, a także jednym z najbardziej wnikliwie patrzących na zdarzenia sceny jazzowej usłyszałem, że kiedy Anthony Braxton w latach 80. grał w Niemczech ze swoim kwartetem z Rayem Andersonem, Markiem Heliasem i Gerry Hemingwayem wydawało się, że oto słuchacze koncertu są naocznymi świadkami jak rodzi się nowa formuła grania, myślenia o muzyce jazzowej.

Marcin Olak Poczytalny: Zmiany

W sumie nic się nie zmieniło. Cyferki, nic więcej. Siedzę w domu, tak samo jak w zeszłym miesiącu. I poprzednim. I tym poprzednim też. I myślę. Bo nawet, jeśli zmiana jest tylko kwestią umowy, to i tak nowy rok skłania do jakichś podsumowań.

Finding Gabriel

Sporo czasu temu w jednej z rozmów z jednym z najlepiej osłuchanych ludzi jakich spotkałem, a także jednym z najbardziej wnikliwie patrzących na zdarzenia sceny jazzowej usłyszałem, że kiedy Anthony Braxton w latach 80. grał w Niemczech ze swoim kwartetem z Rayem Andersonem, Markiem Heliasem i Gerry Hemingwayem wydawało się, że oto słuchacze koncertu są naocznymi świadkami jak rodzi się nowa formuła grania, myślenia o muzyce jazzowej.

Marci Olak Poczytalny: Noc.

Jest noc, północ w zasadzie. Siedzę sam, pracuję. Kiedyś lubiłem pracować do późna. Bo łatwiej się skupić, bo nikt i nic nie zawraca głowy… Teraz to po prostu jedyny dostępny moment.

Wydawać by się mogło, że teraz będę miał więcej czasu, przecież nie ma koncertów… Ale nie. Okazało się, że jest mnóstwo spraw, które tylko czekały aż będę miał chwilkę, żeby się nimi zająć.

Doczekały się.

17. Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej - relacja

17. Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej, po raz drugi jako festiwal noszący imię legendarnego Tomasza Stańki, jest już historią. Teraz, parę dni po występach 9 różnych konstelacji artystów reprezentujących różnorodne nurty i style w obrębie muzyki jazzowej, można opisać i poddać ocenie jej poziom, przypomnieć najmocniejsze akcenty, dokonać podsumowań i podzielić się wrażeniami.

Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej: Brad Mehldau

14 listopada w Bielskim Centrum Kultury, w ramach 17. Jazzowej Jesieni Im. Tomasza Stańko W Bielsku-Białej, z solowym recitalem wystąpi Brad Mehldau.

After Bach

Brad Mehldau zmierzył się z czterema preludiami Bacha, a także jedną fugą ze słynnego cyklu „Das Wholtemperierte Klavier”. Na tej kanwie zbudował wirtuozowski solowy album, do którego dodał pięć własnych kompozycji, zainspirowanych bachowską polifonią. „After Bach” to zbiór niezwykły. Przy czym daleko mu do popularnej dziś konwencji „bach na jazzowo”. To po prostu przepiękna, nieśmiertelna polifonia, której od ponad trzystu lat uczy nas wielki Jan Sebastian.

Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej: Brad Mehldau

Bielskie Centrum Kultury Dom Muzyki, Bielsko-Biała
14.11.2019

Strony