Przeczytaj

  • Never Odd Or Even

    Never Odd Or Even, czyli … palindrom, zdanie dające się czytać wspak. A czy muzykę można słuchać wspak? Albo słuchać jej od drugiej, bliżej nieokreślonej strony? Czy w ogóle jest jakaś druga strona, jakaś rzeczywistość po tamtej stronie, w doorsowskim rozumieniu drzwi do podświadomości? Czy dźwięk ma swój odpowiednik palindromu? Czy przewijanie taśmy od tył zbliża nas do szatańskiej muzyki?  Skoro za boskie uważamy dźwięki wysokie, łagodne i piękne (cokolwiek rozumiemy przez ten pokraczny eufemizm), tonalne i mające strukturę melodyczną.

  • Hillside Talks

    Udo Schindler w towarzystwie Holendra Jaapa Blonka, który obok szeroko rozumianego głosu własnego, używać będzie także komputera. Na płycie odnajdujemy dziesięć kompozycji, które przy bliższym poznaniu okazują się dość swobodnymi improwizacjami. Odsłuch koncertowej rejestracji z roku 2017 (dwa wydarzenia) zajmie nam 53 minuty i tyleż sekund.

  • The People I Love

    W kraju, w którym wartości muzyki są tak bardzo podporządkowane wynikom jej sprzedaży, wciąż powstaje sporo kreatywnej i artystycznie niezależnej muzyki, jedną z najciekawszych w tej mierze pozycji minionego roku, jest płyta nowojorskiego saksofonisty Steve Lehmana - „The People I Love”, która została nagrana w maju, a ukazała się pod koniec sierpnia 2019 nakładem Pi Recordings.

  • DOG/ HUM/ BRAIN

    Trzy w jednym, choć każdy z osobna także! Niemal w cztery lata po powstaniu, nareszcie jest z nami niebywała trylogia swobodnej improwizacji na klarnet, kontrabas i perkusjonalia!

  • O Danii, grupie Atlantic Quartet i albumie Surge - rozmowa z Radkiem Wośko

    W kontekście nauki i codziennego funkcjonowania w Danii - czy tęsknisz za swoim rodzinnym miastem?

  • The Dream Thief

    Shai Maestro to bez wątpienia jeden z tych pianistów światowego jazzu, który nie tylko został hojnie obdarzony talentem, ale również miał szczęście spotkać na swojej drodze właściwe osoby. Po tym, jak otrzymywał kolejne stypendia w Izraelu i był kilkukrotnym beneficjentem Funduszu Kulturalnego Izraela i Ameryki, wziął udział w pięciotygodniowym kursie letnim bostońskiego Berklee College of Music. Następnie ta prestiżowa uczelnia zaoferowała mu pełne stypendium na studia, z którego Maestro... nie skorzystał.

  • Characters On A Wall

    Od czasu kiedy Louis Sclavis pojawił się na scenie minęło niemal pięć dekad. Tak, tak, pierwsze działania tego wybornego klarnecisty pojawiły się w 1975 roku i są na to dowody płytowe. Wówczas Sclavis oraz gromadka przyjaciół wydawali się młodzianami chcącymi odmienić oblicze muzyki francuskiej, co więcej ludźmi pragnącymi włączyć w jazzową / improwizatorską narrację również francuski folk.

  • Surge

    Główny projekt jednego z ważniejszych polskich muzyków duńskiej sceny jazzowej i muzyki improwizowanej w końcu doczekał się kontynuacji. Perkusista Radek Wośko wydał debiutancki album swojego kwartetu w 2016 roku i od tamtej premiery minęło już sporo czasu. Teraz wraca z nowym materiałem i jak sam zapewnia na swojej stronie internetowej: “Muzyka to dla mnie świetny sposób na odkrywanie siebie i znalezienie połączenia z głosem wewnętrznym. Staram się być uczciwy i podążać za głosem serca w każdym działaniu, które podejmuję.”

  • Rocket Science

    Na samym początku trzeba to powiedzieć, na wszelki wypadek, gdyby ktoś nie wiedział – Bela Fleck jest wirtuozem banjo. A banjo, jak wiadomo powszechnie, jest jednym z najśmieszniejszych instrumentów, na jakim można grać. Fleck więc gra bluegrass na banjo, co samo w sobie jest rzeczą godną uwagi i pełną humoru. Taka jest również muzyka amerykańskiego kompozytora.

  • El Pricto – Escape From The Curse of Greyface, the interview

    Just a few days ago, in the Iberian series of Multikulti Project and Spontaneous Music Tribune, Hung Mung has just released their debut album "An Offshot of A Wirlwind". The trio is co-created by the Venezuelan saxophonist, improviser, composer, conductor, editor, music theorist, graphic artist, sound engineer, independent culture’ animator, esoteric, teacher, just a real renaissance man - El Pricto.

  • El Pricto – Ucieczka przed Klątwą Greyface, wywiad z muzykiem

    Zaledwie kilka dni temu, nakładem iberyjskiej serii Multikulti Project i Trybuny Muzyki Spontanicznej, ukazała się płyta "An Offshot of A Wirlwind" tria Hung Mung, współtworzonego przez wenezuelskiego saksofonistę, improwizatora, kompozytora, dyrygenta, teoretyka muzyki, grafika, realizatora dźwięku, animatora kultury niezależnej, ezoteryka, nauczyciela, po prostu prawdziwego człowieka renesansu - El Pricto. Zapraszamy na długi, ale niebywale interesujący wywiad z szefem Discordian Records!

  • SuperBigmouth

    Nowojorski basista i kompozytor Chris Lightcap oprócz prowadzenia dwóch własnych zespołów jest również cenionym sidemanem, który w ostatnim czasie nagrywał z wieloma znaczącymi artystami współczesnej sceny jazzowej, m.in.: Craigiem Tabornem, Johnem Medeskim, Jasonem Moranem, Tomaszem Stanko, Chrisem Potterem, Paulem Motianem, Johnem Scofieldem, Anthonym Braxtonem, Benem Monderem, Markiem Ribotem i wieloma innymi. Tymczasem jako kompozytor wyprodukował dotychczas pięć płyt z oryginalną, trudną do jednoznacznego określenia muzyką.

  • The Swim

    Choć zostało nam jeszcze sporo płyt z roku 2019 do omówienia (myślę, że ze stosiku wydawnictw z tą datą wygrzebiemy się nie wcześniej niż w drugiej połowie lutego), czas dziś jak najbardziej odpowiedni, by zaprezentować pierwszą płytę wydaną już z kosmiczną datą 2020! Tym bardziej, iż ma ona właśnie swoją światową premierę!

  • Anthony Braxton na trzech koncertach w Pardon, To Tu

    Amerykański kompozytor współczesnej muzyki improwizowanej i jazzowy saksofonista Anthony Braxton, który od ponad 50 lat wzbudza zachwyt i wywołuje kontrowersje wśród elitarnej grupy melomanów, zagrał w dniach 15-17 stycznia 2020, wraz ze swoim Standard Quartet trzy koncerty w warszawskim klubie Pardon, To Tu. Trudno o lepsze otwarcie nowego roku.

  • Who is Eleanor Rigby? – rezydencja Standards Quartet Anthony’ego Braxtona w Pardon To Tu

    Kojarzycie taką Syrenkę warszawską, co ją w tysiąc dziewięćset czterdziestym ósmym roku Picasso namalował na ścianie w mieszkaniu na warszawskim Kole? Ta syrenka została zreprodukowana w na wszelkie możliwe sposoby, była pocztówką, zdjęciem w katalogu, a krótka wizyta mistrza w stolicy obrosła legendą w polskich opowieściach. W ubiegłym tygodniu Picasso znowu odwiedził Warszawę. Tylko tym razem nazywa się Anthony Braxton. Anthony Braxton w Warszawie. Anthony Braxton w Pardon, To Tu.

Strony