Tomasz Dąbrowski S-O-L-O - “30th Birthday / 30 Concerts / 30 Cities”

Kiedy rozmawiałem z Tomaszem Dąbrowskim pod koniec 2014 roku chwilę przed jego solowym koncertem w Pardon, To Tu, nie było jeszcze pewne, że uda mu się pomyślnie zrealizować pomysł na 30 solowych występów na trąbkę z okazji jego 30 urodzin. Oczywistą kwestią było to, że projekt nie należy do tych pomysłów artystycznych, które każdemu przypadną do gustu i zachęcą potencjalnych organizatorów do wzięcia sprawy w swoje ręce. Znając jednak determinację artysty, nie byłem jednak specjalnie zaskoczony, gdy w końcu dotarła do mnie wiadomość, że udało mu się zrealizować wcześniej założony plan. Swoistym podsumowaniem tego okresu w karierze Tomasza Dąbrowskiego jest wydane właśnie przez duńską wytwórnię Barefoot Records “30th Birthday / 30 Concerts / 30 Cities”.

Kto miał przyjemność uczestniczyć w którymś z solowych koncertów trębacza, ten zapewne nie zdziwi się zawartością albumu. Tomasz Dąbrowski pozostaje sam na sam ze słuchaczem, posługując się językiem muzyki nawiązującym do japońskiej techniki jednego pociągnięcia pędzlem. Wraz z każdym utworem zaczyna wszystko od zera, by móc nadać temu interesującą formę. I zazwyczaj mu się to udaje, choć tak jak zasygnalizowałem to już we wstępie, zdania na ten temat zapewne będą podzielone. Z pewnością jednak dowodzi o swoich niemałych umiejętnościach, co moim zdaniem pozwala go stawiać w jednym rzędzie obok współczesnych tuzów improwizowanej trąbaki: Petera Evansa czy Nate’a Wooley’a.

Solowe płyty na jeden instrument nie należą do tych najłatwiejszych w odbiorze. Jest tak też i w przypadku “30th Birthday / 30 Concerts / 30 Cities”, albumu którego należy słuchać w skupieniu i oderwaniu od innych czynności. W przeciwnym razie ten ryzykowany przekaz Tomasza Dąbrowskiego może zostać nieusłyszany. A, że artysta ma wiele ciekawego do powiedzenia, udowodnił już nie jeden raz i bardzo prawdopodobne, iż jeszcze to uczyni.