PINK FREUD
PINK FREUD
Wojtek Mazolewski - bass
Tomek Duda - sax
Adam Milwiw-Baron - trumpet
Rafal Klimczuk - drums
Wojtek Mazolewski:
"Przerywając ciszę przed burzą, czyli wydaniem płyty "DoReMiForSa", zapraszamy na koncerty w Łodzi i Paryżu, gdzie podobnie jak w Japonii i na Węgrzech, zaprezentujemy próbki nowego materiału, nad którym obecnie pracujemy w studio."
Fragment recenzji po koncercie w Budapeszcie:
" (...) Podstawę koncertu stanowił materiał z płyty Monster of Jazz z 2010 roku, a początek dał utwór Warsaw, operujący podstawowymi rytmami rock and rolla. Kwartet nie korzysta z instrumentu harmonijnego, natomiast dwóch genialnych solistów nawet ich nie potrzebuje. Na początku trębacz Adam Baron (syn światowej sławy saksofonisty Piotra Barona) zaskoczył elementarnymi solówkami. Wyostrzona intonacja, burzliwe tempo a przy epizodach improwizowanych mądre zdania muzyczne, organicznie budowały cały utwór. W drugiej połowie eklektycznego programu kluczowa rola przypadła efektom, np trąbka Barona została wzbogacona pedałem wah-wah, ale także słyszalne były dopracowane dźwięki orkiestry symfonicznej. Inna rola przypadła Tomkowi Dudzie – saksofon barytonowy – bo chociaż jego solówka również była impresywna, to tego wieczoru preferował podejście groove-owe, budowanie z drobnych klocków całości.
Grupą kieruje Wojtek Mozolewski z Gdańska, który w zasadzie nadaje charakter Pink Freud, traktując czasami bas jak głęboką gitarę, utrzymaną w ramach narzuconych oryginalmyi riffami. Rafał Klimczuk, podobnie do super szybkiego JoJo Mayera, humanizuje rytmy osiągane elektronicznie, czyli gra na żywo dodając oczywiście inne, ciekawe smaczki.
Do popularnego brzmienia potrzebny był cytat z Kokomo Beach Boys oraz Blue Bossa Joe Hendersona, ale tak naprawdę były to tylko dodatki podnoszące atmosferę. "
Végső Zoltán, 7.10.2011.
http://www.es.hu/vegso_zoltan;europai_tobbszolamusag;2011-10-05.html#.Tp...
Pub Łódź Kaliska, godz. 20:00
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.