Znakomity polski kompozytor i wykonawca muzyki współczesnej oraz czołowy artysta sceny noise, uczeń najważniejszych kompozytorów XX wieku - Iannisa Xenakisa, Oliviera Messiaena czy Pierre’a Bouleza - Zbigniew Karkowski zmarł po ciężkiej chorobie. Miał 55 lat.
Karkowski urodził się 14 marca 1958 roku w Krakowie. W Szwecji studiował kompozycję a poźniej muzykologię oraz muzykę elektroniczną. Przeniósł się następnie do Hagi, gdzie studiował sonologię w Królewskim Konserwatorium. Pisał muzykę akustyczną jak i elektroakustyczną. Komponował utwory orkiestrowe, kameralne a nawet operę. W roku 1994 przeniósł się do Tokio. Był aktywny na tamtejszej scenie noise.
Muzyka jest dla mnie medium, tym co istnieje w wolnej przestrzeni. Nie chcę tego wyjaśniać - mówić dlczego robie to co robię. Gdybym mógł ująć to słowami po prostu bym to nazwał i przestał się tym zajmować - mówił w wywiadzie dla Pitchfork.com.
W tej samej rozmowie wyjaśniał swój pogląd na temat improwizacji:
Nie improwizuję ponieważ nie potrafię. Mam swój język, mam własne podejście do dźwięku. Naprawdę imrpowiazacja nie istnieje. Spójrz na tradycję jazzową. Wszyscy mówili: Improwizujemy! - ale wszystko co robili brzmi tak samo. Jest Louis Armstrong, potem bee-bop, potem post be-bop - ale to wszystko tylko style (modes). To nie jest totalna wolność. Jeśli mówisz o czystej improwizację, wtedy masz na myśli absolutną wolność - a taka nie istnieje.
Zbigniew Karkowski nagrał kilkadziesiąt albumów. W tym roku ukazały się dwa - wydany przez oficynę Monotype album Horology tria Lars Åkerlund / Jean-Louis Huhta / Zbigniew Karkowski oraz „Processor” w duecie z Xopherem Davidsonem, nagrany dla belgijskiej Sub Rosa.