Debiutował na rynku płytowym 45 lat temu. Od tego czasu jego płyty czterokrotnie zwyciężały w rankingach Grammy Award. Dziś Stalnely Clarke to wielka gwiazda, muzyk uchodzący za wirtuoza kontrabasu i gitary basowej jednocześnie.
Na swoją rocznicę debiutu przygotował dla swoich fanów niespodziankę. Jaką? Oczywiście płytową. Najnowszy album Clarke’a zaytyłowany będzie The Message i ukaże się pod sam koniec czerwca.
Tak jak należy się spodziewać artysta zademonstruje na nim swój pirotechniczne, ogromnie efektowne umiejętności przyrządzone głównie w smakach funky, choć pewnie nie zabraknie też nie zabraknie też solowych kontrabasowych interpretacji suit wiolonczelowych.
W nagraniu płyty pomogli mu m.in. beatboxer i rapper w jednej osobie Doug E. Fresh oraz trębacz Mark Isham. The Messager ukaże się, podobnie jak poprzednia płyta artysty nakładem Mac Avenue.