Dave Douglas

Han Bennink - improwizacja jak życie codzienne.

Europejska scena jazzowa, szczególnie ta zorientowana na swobodniejszą improwizację, zrodziła wielu wybitnych i legendarnych perkusistów. W tym szacownym gronie są bez wątpienia takie postaci jak Norweg Jon Christensen, dwaj olśniewający Brytyjczycy Tony Oxley i Paul Lytton czy urodzeni w Szwajcarii malarze perkusji Daniel Humair i niezrównany Pierre Favre. Swoje akcenty mocno zaznaczyli także nasi zachodni sąsiedzi, głównie dzięki istnieniu takich speców jak Paul Lovens. W tym wyjątkowym gronie jednak jest postać wyjątkowa nadzwyczajnie.

Other Worlds

Nie ma co ściemniać, spośród ostatnich dokonań Joe'go Lovano i Dave’a Douglasa razem wziętych, ale także osobnych jako liderzy, ich kwintet z Lindą Han Oh, Joeyem Baronem i Lawrencem Fieldsem lubię najbardziej. Nie raz przyznawałem się do tego nie tylko na łamach Jazzarium. Mam dla nich najwięcej atencji zapewne po tym jak wiele lat temu usłyszałem ich na żywo podczas Warsaw Summer Jazz Days w warszawskiem SOHO, w czasach kiedy bywało ono jeszcze ośrodkiem kultury wyższej, a nie jedynie kultury deweloperskiej.

Dave Douglas: Trębacz, który podróżuje w czasie

Dave Douglas. Trębacz, kompozytor, producent, wydawca, autor muzycznego podcastu a przede wszystkim improwizator. Właściwie trudno uwierzyć, że ma dopiero 57 lat. W swym muzycznym dorobku ma przecież 16 lat i ponad 20 płyt z Masadą Johna Zorna, projekty z artystami tak odmiennymi jak Anthony Braxton i Sheryl Crow - z Suzan Vegą i Hanem Benninkiem, Fredem Herschem i Myrą Melford, Urim Cainem i Patricią Barber - i tak dalej i tak dalej.

Jazz Jantar 2023: Myra Melford – Zainspirowana Światem

Podobno człowiek uczy się całe życie. Nie wszyscy jednak robią to tak samo efektywnie. Weźmy na przykład, amerykańską pianistkę - Myrę Melford. Miała kilkudziesięciu nauczycieli muzyki, kompozycji i aranżacji. Dziś, pomimo sześćdziesiątki na karku nadal chce się uczyć, chłonąć i poznawać. Podróżuje, by podpatrywać nowe muzyczne kultury i sposoby wydobywania dźwięków. Dzięki tej pokorze i ciekawości, a także swoim improwizatorskim zdolnościom stała się genialną pianistką i kompozytorką. Nic nie dzieje się bez przyczyny.

Pieśni Pielgrzymów wegług Dave'a Douglasa

Dave Douglas to amerykański trębacz i kompozytor, który pomimo wydania naprawdę olbrzymiej ilości płyt, wciąż wydaje się być niejako w cieniu bardziej cenionych gwiazd z USA. A może nie mam racji i opieram się tylko na nietrafionych obserwacjach i rozmowach ze znajomymi z Polski? Być może jest i tak. Tym niemniej dla mnie Douglas figuruje trochę jako taka szara eminecja, a jego nowe wydawnictwa zawsze wywołują u mnie niejaką ciekawość.

Wayne Shorter!!!!

Naprawdę zabił mnie płytą Joni Mitchell „Mingus” - mówi znakomity trębacz Dave Douglas. Dla kontrabasistki i wokalistki Esperanzy Spalding przełomowe było nagranie „Native Dancer” - album stworzony wspólnie z Miltonem Nacimiento. Pianistka Gerri Allen tak wspomina jego koncert na Uniwersytecie Harvarda w roku 1970: Muzyka wydawała się tak pełna, jakby grała cała orkiestra, a przy tym tkwiła w niej delikatność, kruchość. Pomyślałam wtedy, że chciałabym by moja muzyka była właśnie taka. Dziś Wayne Shorter skończy 88 lat. 

Secular Psalms

Dizzy Atmosphere: Dizzy Gillespie At Zero Gravity

Przed nami kolejna odsłona twórcza Dave’a Douglasa wpisująca się w etos tribune to. Było tego jak do tej pory całkiem sporo. Oddzielne albumy poświęcone w dawniejszych czasach takie jak świetny Stargazzers poświęcony Wayne’owi Shorterowi, poźniejszy Soul On Soul, wydany w czasach kontraktu z RCA, na którym trębacz wdał się w bardzo udaną polemikę z twórczością legendarnej Mary Lou Williams.

Devotion

Wygląda to na równoważne spotkanie trzech osobowości amerykańskiego jazzu w czasie wolnym od prac z własnymi zespołami, tak się wydaje, jednak w dużej mierze jest to nowy muzyczny projekt Dave'a Douglasa.

Marcin Olak Poczytalny - Pod drzewem

Siedzę pod jakimś drzewem. Ma ładne, podłużne liście. Zielone. Na pewno ktoś byłby w stanie określić jego gatunek, ja nie mam szans. Najważniejsze, że daje mi cień – jest słoneczny dzień i miło jest móc schować się przed słońcem. Chowam się, słucham muzyki. Odpoczywam.

Strony